Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
120.87 km 0.00 km teren
04:29 h 26.96 km/h:
Maks. pr.:68.90 km/h
Kadencja:77.0
HR max:177 ( 88%)
HR avg:134 ( 67%)
Podjazdy:1517 m
Kalorie: 1745 kcal

VTC Dzień IV - Park Narodowy Krka i chorwackie KOM-y

Niedziela, 9 marca 2014 · dodano: 09.03.2014 | Komentarze 1

Czwarty dzień w Chorwacji i czwarty ciężki trening :)
Nie ma lekko, na dziś zaplanowana faja górska trasa dookoła Parku Narodowego Krka, czyli miało być widokowo i bardzo interwałowo. W założeniach treningowych również odcinki symulowanego wyścigu.

Od początku bardziej spacerowo, jak wychodziłem na zmianę słyszałem tylko „wolniej”, no więc trochę sobie odskoczyłem i popracowałem samotnie pod wiatr w drugiej strefie mocy.

Potem poczekałem i po zmianach jechaliśmy do Skradinu. Tutaj podjazdy trenowała jakaś zawodowa ekipa z Czech z jednym polakiem w składzie, pogadaliśmy sobie i ze Skradinu już mocny, pierwszy dłuższy podjazd. Tu nie szalałem, spokojna tlenowa jazda plus kilka skoków.

Nogi generalnie już mocno ujechane po poprzednich 3 dniach, więc podjazdy szły dość ciężko.
Potem był zjazd pod taki wiatr, że jak się przestawało pedałować to rower stawał w miejscu i następnie super górka, najpierw wąsko przez małe miasteczko, potem kilka serpentyn i szczyt.
Stąd już zjazd nad słynne wodospady Krka, bardzo urokliwe i sympatyczne miejsce, aż się nie chciało stamtąd odjeżdżać.

W sumie kanion Parku przekraczaliśmy 3 razy i tam było zawsze sztywno dół-góra. Jak już skończyliśmy to pojechaliśmy w piękne i urokliwe miejsce – Visovac Monastery, podjazd i zjazd średnio 8%, na dole tylko rondo i widok na jezioro z wyspą, na której stoi zabytkowy klasztor. Jednym słowem bajka, serpentyny i ostre nachylenie, czyli moje środowisko naturalne :D

Po tym widokowym podjeździe już wróciliśmy na kwaterę, zaliczając jeszcze rozjazd do Vodic i pizzę w restauracji :)
Ogólnie dziś jeździłem raczej spokojnie, na trzech podjazdach dałem z siebie wszystko i pomimo zmęczenia są trzy chorwackie KOMy !!
A tutaj te segmenty już dość wyśrubowane :)

No i generalnie pełna lampa z nieba i jazda na krótko – jest już nawet opalenizna :)

Kilka fotek z Parku Narodowego Krka:









http://www.strava.com/activities/119093929/segment...




Komentarze
rmk
| 17:00 środa, 12 marca 2014 | linkuj Hej :) Nigdy nie sądziłem, że znajdę na bikestats wpisy z okolic Primosten, w którym byłem kiedyś na wakacjach :) Nie miałem wtedy roweru ze sobą i tylko oczyma wyobraźni jeździłem sobie po tych okolicach :) Zazdroszczę możliwości takiego wyjazdu.
Pozdrawiam :)
rmk
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tegoo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]