Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
5.40 km 0.00 km teren
00:17 h 19.06 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Kadencja:
HR max:187 ( 93%)
HR avg:176 ( 88%)
Podjazdy:394 m
Kalorie: 355 kcal

Uphill Równica Road Maraton 2015

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 18.05.2015 | Komentarze 2

Na ten start nastawiałem się zdecydowanie bardziej, bo czasówki pod górę to jak by nie patrzeć mój konik ;)
Nie do końca wiedziałem jakiej dyspozycji się spodziewać, bo wczorajszy mocny wyścig na pewno został w nogach.
Rano jednak czułem się bardzo dobrze, nic mnie nie bolało, nie było tez charakterystycznego "betonu" w nogach. Rozkręciłem się na dużej kadencji i po prostu stanąłem na starcie.
Pogoda już nie dopisała, przed startem mżawka i chłód, z drugiej strony wolę tak podjeżdżać niż przy mega upale ;)

3,2,1... start
Kilka sekund straty na dzień dobry, bo źle wpiąłem pedał, a w zasadzie w ogóle go nie wpiąłem bo nie trafiłem blokiem ;) Po tym fakcie od razu mocne rozkręcenie na blacie, ale już poi chwili jest ostro w górę więc zrzucam z przodu na mała tarczę i jadę swoje.
Już na bruku mijam pierwsze trzy osoby, czuję że noga kręci się dobrze, jest ciężko ale w końcu to jest czasówka i tak być musi ;) Nie ma co się oszczędzać.

Jak tylko jest jakieś wypłaszczenie zrzucam ząbek niżej, nie ma co odpuszczać, nie o to chodzi w tej zabawie.
Patrząc na czas powinno być dobrze, w drugiej części już czuję trudy podjazdu, nie za bardzo jest z czego dokręcać.
Cały podjazd mija jednak dość szybko, na wypłaszczeniu na szczycie trochę tracę bo już jadę na oparach, a planowałem tu "zafiniszować", ciągnie się ta prosta i ciągnie a cenne sekundy uciekają, na mecie czas 17:15 na garminie - jest dobrze, rok temu wjeżdżając na Równicę na maksa na solo zrobiłem ponad 18 minut (szkoda, że w tym roku nie wiem ile watów wykręciłem).

Jak się później okazało, lepszy tego dnia ode mnie był tylko Marek Wojnarowski, czyli zawodnik który dzień wcześniej przegrał ze mną na finiszu -  no to dziś się zrewanżował ;)
Drugie miejsce OPEN i takie samo w kategorii !!

Co za weekend, dwa podia, dwa wysokie miejsca w OPEN na Road Maraton to już jest konkret. To chyba mój najlepszy weekend startowy w karierze :)

https://www.strava.com/activities/306660797




Komentarze
kris91
| 08:50 środa, 20 maja 2015 | linkuj Gratulacje :).
Road Trophy w tym roku będzie Twoje !? :)
Trollking
| 10:04 poniedziałek, 18 maja 2015 | linkuj Z takimi kibicami to w sumie nawet nie musiałeś przedtem trenować :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zisie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]