Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
35.20 km 0.00 km teren
01:14 h 28.54 km/h:
Maks. pr.:43.90 km/h
Kadencja:15.0
HR max:154 ( 75%)
HR avg:127 ( 62%)
Podjazdy:211 m
Kalorie: 523 kcal

Rozjazd

Niedziela, 19 czerwca 2011 · dodano: 19.06.2011 | Komentarze 4

Po maratonie nie czułem się źle, bolą tylko mięśnie pod kolanami, czyli tam gdzie męczyły mnie największe skurcze :/
Wobec tego dziś z planowanego rozjazdu 2-godzinnego zrobiłem krótszy i baaaardzo spokojny. Takie kręcenie turystyczne po okolicy korzystając z płaskiego (aż głupio tak jeździć po płaskim jak się jest w górach, no ale co zrobić).
Pogoda jest straszna, wyjechałem jak było OK i po chwili lunął deszcz i tak w kółko, słońce-deszcz.
Niestety ma tak być w tym tygodniu, więc zapowiada się mało ciekawe trenowanie w górach, szczególnie że chcę się przebijać przez Karkonosze na stronę czeską i to kilka razy.

Jutro miała być już dłuższa trasa, ale jako że ma padać i mocno wiać, a i lepiej nie męczyć tych mięśni o których pisałem zrobię coś lekkiego, a zaszaleję we wtorek i środę :) Trzeba być optymistą jeśli chodzi o pogodę...

Po maratonie okazuje się, że jestem 4 w klasyfikacji generalnej górskiej w M2, a przecież jechałem w Radkowie i Jeleniej tylko MEGA :) Szkoda, że mnie nie będzie w Zieleńcu, bo można by powalczyć o podium.
Poniżej trzy foty z maratonu:

Zmęczony ? nieeeee :P


Na mecie:


Tu jeszcze nie widać, jaki był brudny:
Kategoria Góry



Komentarze
woody
| 21:54 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj dobrze ci poszło ale pamiętaj , że krisu był lepszy w końcu 3 miejsce LOL
wober
| 19:30 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj hyhyhhy ale zmarnowany na pierwszym zdjęciu :)
ostro było, ja bym na pierwszej górce odpadł :)
kris91
| 18:36 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Ale fajna mina na pierwszej fotce. Jaki wynorany :D

Gratulacje :)
klosiu
| 18:22 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Fajną masz owijkę :). Maraton to Liczyrzepa? Na szosie to ciężkie okolice :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]