Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1344.82 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:32
Średnia prędkość:31.06 km/h
Maksymalna prędkość:76.10 km/h
Suma podjazdów:11248 m
Maks. tętno maksymalne:191 (95 %)
Maks. tętno średnie:172 (86 %)
Suma kalorii:19674 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:58.47 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przed i po Ustroniu

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Rozgrzewka, rozjazd i takie tam kręcenie...


Dane wyjazdu:
24.30 km 0.00 km teren
01:05 h 22.43 km/h:
Maks. pr.:64.30 km/h
Kadencja:83.0
HR max:191 ( 95%)
HR avg:147 ( 73%)
Podjazdy:557 m
Kalorie: 539 kcal

Ustroń - wprowadzenie

Piątek, 17 maja 2013 · dodano: 17.05.2013 | Komentarze 1

Spokojna godzinka wprowadzenia przed jutrzejszym Pucharem Równicy, przejechaliśmy z Bartkiem i Krisem jedną rundę z wjazdem na Równicę.
Zjazdy po kostce to koszmar, ogólnie runda bardzo techniczna, będzie ciężko :)

Kategoria 0 - 70, Góry


Dane wyjazdu:
64.85 km 0.00 km teren
02:05 h 31.13 km/h:
Maks. pr.:53.90 km/h
Kadencja:95.0
HR max:151 ( 75%)
HR avg:130 ( 65%)
Podjazdy:390 m
Kalorie: 840 kcal

Spokojnie

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 1

Spokojna jazda, bo w sobotę Ustroń, wiało dziś jak jasna cholera.
Jestem mega zły, bo zgubiłem moją teamową koszulkę - przerywałem cały dom 3 razy i jej nie ma... brak słów. Normalnie koszulka-widmo :/

Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
79.49 km 0.00 km teren
02:22 h 33.59 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Kadencja:90.0
HR max:173 ( 86%)
HR avg:144 ( 72%)
Podjazdy:363 m
Kalorie: 1106 kcal

Konkretniej

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 2

Dziś trochę mocniej, żeby noga poczuła przed Ustroniem trochę bólu. Kilka interwałów i tempówek.
Jutro spokojnie, czwartek wolne i w piątek do Ustronia...
Ale ogólnie nie kręciło się dziś jakoś super, pewnie jeszcze gdzieś tam w organizmie są ślady Radkowa.

Kategoria 70-90


Dane wyjazdu:
40.17 km 0.00 km teren
01:18 h 30.90 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Kadencja:94.0
HR max:164 ( 82%)
HR avg:128 ( 64%)
Podjazdy:198 m
Kalorie: 529 kcal

Spóźniony rozjazd

Poniedziałek, 13 maja 2013 · dodano: 13.05.2013 | Komentarze 0

Książkowo rozjazd powinien być wczoraj ale cały dzień był deszczowy i miałem bardzo ograniczony czas.
Poczyściłem rower, ale i tak z przedniej piasty wydobywają się jakieś piski - konieczna wizyta w serwisie, i tak miałem już wymienić łożyska, bo złapały luz boczny.

A trening bez przygód, fajnie się kręciło, na poligon i z powrotem. Jak widać po pulsie wytrenowanie jest ;)

Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
134.00 km 0.00 km teren
04:26 h 30.23 km/h:
Maks. pr.:62.30 km/h
Kadencja:83.0
HR max:182 ( 91%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:2355 m
Kalorie: 2285 kcal

Klasyk Radkowski MEGA 2013

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 11

Wczoraj popołudniu zaczęło padać i tak padało w zasadzie całą noc i ranek. Jak zobaczyłem po przebudzeniu co się dzieje za oknem to chciało mi się tylko płakać. Ale, że kolarstwo to nie sport dla mięczaków, ubraliśmy się z Piotrem i ruszyliśmy na start.
Już na rozgrzewce się przemoczyłem, tyłek mokry ale nie ma co się łamać.
Chwilę pokręciliśmy się w okolicy startu i już wołali naszą grupę na start. Z założenia grupka całkiem fajna: Robert Rasała i Artur Gacek z Whirpoola, dwóch dobrych zawodników z Eska Team.

3,2,1 … start
Ruszyłem od razu z kopyta, reszta troszkę zaspała ale po chwili już dawaliśmy mocne zmiany z Robertem i Arturem oraz zawodnikami z Eska. I tak bardzo szybko minęła trasa do Wambierzyc, gdzie zaczynał się pierwszy podjazd. Tutaj mocno podkręciłem tempo, szybko urwałem się grupce, dogoniłem kilka maruderów z przodu, ale jak spojrzałem na wskazania mocy to zapaliła mi się lampka – Mikołaj spokojniej, więc odpuściłem i po chwili znowu jechaliśmy w grupce.

Prawdziwa selekcja zaczęła się pod Batorówek, od początku wyszedłem na czoło i dyktowałem warunki, które wytrzymał tylko Artur, zaczęliśmy niebezpieczny zjazd po dziurach. Ja miałem bardzo zużyte klocki więc zjeżdżałem dziś bardzo ostrożnie i wolno. Artur mi odjechał, dojechali koledzy z Eska i po płaskim znowu jechaliśmy w czwórkę – aczkolwiek po zjeździe musiałem się trochę pozaginać żeby ich dojść.

Następnie bez większych przygód aż do Kudowy Zdrój, tutaj zaczyna się kolejny długi podjazd, czyli 10 km pod Karłów. Jadę dość mocno ale z rezerwą patrząc na moc żeby nie przekroczyć progu, za mną jedzie Artur i tak dojeżdżamy do szczytu. Zaczyna się zjazd, ja jak zwykle ostrożnie, Artur śmiga w dół aż miło, na najtrudniejszej serpentynie widzę że stoi na poboczu i grzebie przy kole... Czyżby gleba ? Nie wiem ale coś go musiało przystopować i potem już mnie na trasie nie doszedł.

Jak już samotnie zjechałem do Radkowa doszła mnie dwójka z Eska Team.
Mijamy zjazd na metę, lekka pokusa zjazdu na MINI, ale w regulaminie kara 15 minut za zmianę dystansu działa niezwykle mobilizująco i zaczynam kolejne kółko. Jedziemy w trójkę, starszy kolega zostaje na podjazdach, dojeżdża na zjazdach i tak mijają kolejne kilometry trasy. Nogi już czują przejechany dystans, nie mogę tak pocisnąć jak na pierwszej rundzie ale nie jadę też jakoś leciutko.

O dziwo na zjazdach się utrzymuję, klocków już prawie nie mam. Dobrze, że znam trasę i wiem kiedy będą zakręty, bo hamowanie musiałem zaczynać dużo wcześniej żeby nie wylecieć na drzewa – coś strasznego :/

W trójkę dojechaliśmy do Kudowy i zaczynamy drugi podjazd pod Karłów. Jadę swoim tempem, młodszy zawodnik z Eska trzyma się koła, ale dość szybko odpuszcza i samotnie pokonuję kolejne kilometry w górę. Nie ma już niestety takiej siły jak za pierwszym razem i chwilami jadę tylko na 200 wat, więcej też korzystam ze stójki. Mięśnie już trochę zajechane i boję się o kurcze, nie ma co szarżować.
Po drodze mijam zawodników z GIGA, a nawet już z MINI. Mijam też Zdzisława Kalinowskiego, który życzy mi powodzenia, odpowiadam tym samym i jadę do przodu.

W końcu upragniona tablica z napisem „Karłów” i już zjeżdżam do Radkowa. Znowu muszę dużo wcześniej hamować ale jadę dość sprawnie. Samotny zjazd, dokręcenie tempa przed samym Radkowem, skręt na metę i wreszcie upragniony koniec.

Cały maraton w fatalnych warunkach, przestawało padać i potem znowu zaczynało, cała trasa mokra, dziury pozalewane wodą. Temperatura to jedyne 10 stopni (w górach oczywiście zimniej), rower dostał bardzo w kość, wszędzie piasek, trzeba będzie zaserwować gruntowne mycie i smarowanie.

No ale najważniejsze to wynik:
2 miejsce kategoria M2
3 miejsce OPEN
No i morda się cieszy :D

A pierwsze kółko pojechałem szybciej niż zwycięzca na MINI...
Fajne rozpoczęcie sezonu i niech już tak zostanie.

Tak wyglądałem po maratonie:


I niewyraźna fotka z data-sport:


Nie jestem przesądny, ale dostałem numer startowy 101, czyli taki sam jak na Czasówce Sudeckiej, no i znowu drugie miejsce :)

Kategoria 130-140, Góry, Zawody


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Przed i po Radkowie

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
20.85 km 0.00 km teren
00:43 h 29.09 km/h:
Maks. pr.:54.48 km/h
Kadencja:89.0
HR max:178 ( 89%)
HR avg:151 ( 75%)
Podjazdy:411 m
Kalorie: 433 kcal

Przepalanka w Radkowie

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 10.05.2013 | Komentarze 1

Czyli wprowadzenie przed jutrzejszym Klasykiem Radkowskim.
Wjechaliśmy na Karłów i z powrotem po czym zaczęła się masakra pogodowa i lunął deszcz. Trochę nas zmoczyło ale zdążyliśmy :)
Dobrze, że chociaż te 45 minut udało się pokręcić :)

Kategoria 0 - 70, Góry


Dane wyjazdu:
60.72 km 0.00 km teren
01:52 h 32.53 km/h:
Maks. pr.:60.60 km/h
Kadencja:92.0
HR max:176 ( 88%)
HR avg:145 ( 72%)
Podjazdy:434 m
Kalorie: 959 kcal

Rozgrzanie nogi

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 2

Miałem dziś nie jeździć i dopiero jutro zrobić sobie wprowadzenie przed Klasykiem Radkowskim. No ale sprawdzam pogodę i wychodzi, że jutro ma całe popołudnie lać w Radkowie deszcz :/
3 dni wolne od jazdy i potem od razu wyścig to delikatnie mówiąc zły pomysł, więc dziś postanowiłem przepalić trochę nogę. Kaszel wciąż mnie męczy, głównie wieczorami, jakiś wirus siedzi i nie chce odejść, ale się nie poddaję ;)

Pojechałem do Bolechowa, a potem na rundy wyścigu masters w Suchym Lesie. Jedna runda pojechana mocno, reszta bardziej na spokojnie. Mam nadzieję, że 25 maja będę się tu ścigał, o ile zdążą wyrobić mi licencje. Fajna, selektywna trasa i sporo podjazdów :)

Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
57.53 km 0.00 km teren
01:52 h 30.82 km/h:
Maks. pr.:30.60 km/h
Kadencja:89.0
HR max:157 ( 78%)
HR avg:137 ( 68%)
Podjazdy:277 m
Kalorie: 812 kcal

Spokojnie

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 2

Bez przygód, spokojna jazda na rozkręcenie nogi.
Cały czas męczy mnie kaszel, wieczorem jest masakra, w dzień całkiem spoko. Nie wygląda to za dobrze przed Radkowem.
Weryfikowałem sobie też listę startową i muszę przyznać, że obsada jest bardzo konkretna, w mojej kategorii M2 na MEGA widzę przynajmniej 6 osób, które powalczą o podium. Jak zdrowie wróci będzie OK, jak nie to będzie lipa :/
Do piątku chyba zupełnie odpuszczam treningi i zobaczymy co z tego będzie...

Kategoria 0 - 70