Siła...

Piątek, 14 lutego 2014 · dodano: 14.02.2014 | Komentarze 3

... albo raczej jej brak ;P
W planie trening siły, czyli znowu trenażer i ciężary. Wczoraj cały dzień bolała mnie głowa i ogólnie czułem się beznadziejnie, chyba organizm walczył z jakimś wirusem. Dziś rano jeszcze mnie głowa bolała ale trening zrobiłem.
No i faktycznie czułem się słabszy, ciężary bardziej mnie męczyły niż zwykle, waty na tempówkach też niższe.
No ale trening zaliczony, wszedł w nogi, czuję się chyba dobrze więc jest git ;)

http://connect.garmin.com/activity/444996118

Szosa - złapany na poligonie

Środa, 12 lutego 2014 · dodano: 12.02.2014 | Komentarze 5

Udało się wyskoczyć z pracy o 14:00 więc starczyło czasu na 2 godzinki na szosie. Czuję w kościach, że zaraz wróci zima więc trzeba robić objętość ;) Dziś cel był jeden trochę tlenu i strefy tempo, więc dość konkretnie ale nie jakoś bardzo mocno. Ostatnio bardzo lubię te treningi, a cyferki wartości mocy na Garminie coraz bardziej mi się podobają :)

I najlepsze... Jadę przez poligon, stoi policja i koleś zdecydował się mnie zatrzymać (czego nigdy dotąd nie robili), dyskusja:
- Dzień dobry, ma Pan przepustkę ?
- a to kolarze też muszą mieć (rżnę głupa ;) ?
- oczywiście, to teren poligonu wojskowego
- ale my tu trenujemy, nie jeździmy dla zabawy
- wiem, że tu jeździcie ale w tym roku się za Was wezmę
- ale dlaczego ?
- ostatnio jeden z Was po zatrzymaniu był bardzo chamski i tak dalej być nie może
- ale ja jestem przecież uprzejmy, nie można generalizować...
- no tak..., a ma pan dowód ?
- nie mam, gdzie miałbym go wozić ? (to co że w koszulce trzy kieszonki ;)
- proszę pojechać do Biedruska i przeczytać co jest na tablicy napisane...
- czyżby zakaz wjazdu ? na szosie Biedrusko-Poznań dla kolarzy jest ostatnio bardzo niebezpiecznie, a tu pusto
- jest zakaz, to poligon wojskowy i tu jest niebezpiecznie
- ale przecież jeździ tędy stała trasa autobusu podmiejskiego wożąca dzieci do szkoły, więc wątpię że coś mi się tu może stać
- faktycznie jeździ... nie zmienia to faktu że jest zakaz, niech Pan przynajmniej wozi ze sobą dowód osobisty
- OK (i pojechałem)

Obok stała jeszcze policjantka, której aktywność ograniczała się praktycznie tylko do twierdzącego machania głową ;)
W sumie jak jakiś baran się do niego po chamsku odzywał to się nie dziwię (pewnie jakiś sfrustrowany stary masters jak znam życie), w końcu jeździmy tam nazwijmy to "gościnnie", mam nadzieję, że jednak się za nas nie weźmie tak jak obiecał...
Jakby nie patrzeć - może wlepić bez problemu mandat 500zł :/

http://connect.garmin.com/activity/444268545

Siła

Wtorek, 11 lutego 2014 · dodano: 11.02.2014 | Komentarze 0

Kolejny trening siły z ciężarami i trenażerem, także kolejny wzrost watów, dzisiejsze 6-minutowe tempówki kolejno: 288 W, 280 W i 278 W - jest nieźle :) Ciężary bolały jak zwykle, kolejna ciężka jednostka treningowa w nogach :)

http://connect.garmin.com/activity/443859304

Basen

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 0

A popołudniu relaks z rodzinką na Termach Poznańskich. Szkoda tylko, że tak pełno ludzi :/

Wytrzymałość do Mosiny

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 7

Kolejna wytrzymałość, wiatr znów południowy więc wybrałem się do Mosiny, gdzie umówiłem się z Bartkiem.
Pierwsza godzina to męczarnia, cały czas pod wiatr i w dodatku trzeba było przejechać cały Poznań - nawet w niedzielę nie jest to nic przyjemnego...
Z Bartkiem najpierw sprawdzenie nogi na Pożegowie - jak na luty nie jest źle (ale będzie znacznie lepiej ;)
Potem jeszcze wspólnie zrobiliśmy rundę przez Żabno,która zleciała na pogaduchach i z wiatrem powrót znów przez Poznań przy znacznie większym ruchu samochodowym niż rano.

Ogólnie fajnie, w dwa dni 7 godzin wytrzymałości więc można się tylko cieszyć :)

http://connect.garmin.com/activity/442635384

Wytrzymałość

Sobota, 8 lutego 2014 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 5

Piękna sobota, ciepło, słonecznie - nic tylko kręcić. Jedynie silny wiatr z południa przeszkadzał więc trzeba było dobrać odpowiednio trasę.
Poleciałem więc tak jak tydzień temu, robiąc sobie dodatkowo 5 rund nazwanych roboczo Wierzonka-Wierzenica. Fajne tereny, kilka hopek (w tym jedna 8%) i mały ruch.
Ogólnie trening tlenowy mieszany, czyli 2 i 3 strefa, pod koniec już nie chciało mi się trzymać mocy - brakuje trochę wytrzymałości. Jednak w lutym to normalne :P

Jedyne co mnie dziś zdziwiło to wysoki puls, no ale moc się zgadzała więc taka "dyspozycja dnia".

http://connect.garmin.com/activity/442194334

Tempo

Czwartek, 6 lutego 2014 · dodano: 06.02.2014 | Komentarze 1

Jako, że udało się dziś urwać szybciej z pracy, a ICM pokazywał że będzie ciepło i przyjemnie to popołudniu wyskoczyłem na szosę.
Cel był jeden - trening w miarę konkretny z przewagą 3 strefy, tak żeby poczuć ;)

Niestety nie było ani ciepło, ani przyjemnie, a ICM mnie oszukał i po drodze solidnie zmokłem :/

No ale mogę być z siebie zadowolony, takich watów to ja w lutym w życiu nigdy nie kręciłem, dane są jak ze środku sezonu normalnie ;)
Średnia moc 209 wat, NP aż 226 (jak ktoś nie wie co to jest NP to zapraszam).

Było więc git, chociaż rower i ciuchy znów uwalone...

http://connect.garmin.com/activity/441363443

Szoska z rana

Środa, 5 lutego 2014 · dodano: 05.02.2014 | Komentarze 0

Udało się dziś przed pracą pokręcić dwie godzinki, jak wyjeżdżałem przed ósmą było kilka stopni na mrozie ale sucho, a to najważniejsze :) Spokojnie bez jakiejś napinki, tak żeby rozkręcić nogi po sile dzień wcześniej.
Jeśli chodzi o pogodę to niech już tak po prostu zostanie :)

http://connect.garmin.com/activity/440982210

Siła

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 0

Kolejna siła (już nawet nie wiem która) i znowu ciężkie łączenie trenażera i ciężarów. Dziś tempówki siłowe po 5-7 minut weszły kolejno po 283 W, 274 W i 280 W tak więc jest chyba dobrze :P
Szczerze mówiąc mam już trochę dość tych ciężarów, no ale jeszcze trochę i będzie tylko szoska :)
A w tle masakryczny podjazd na Zoncolan...

http://connect.garmin.com/activity/440548975

Powtórka z rozrywki

Niedziela, 2 lutego 2014 · dodano: 02.02.2014 | Komentarze 4

Jako, że wiatr nie zmienił kierunku a tylko lekko osłabł postanowiłem dziś pojechać prawie dokładnie tak jak wczoraj.
Było całkiem spoko, słońce nie świeciło więc odwilż nie taka straszna dla sprzętu, tylko trochę się pobrudził. Tak czy inaczej umyłem dziś rower dokładnie, bo z solą drogową nie ma żartów.
Pomimo lekkiego zmęczenia nogi ładnie kręciły i o to chodzi :)

http://connect.garmin.com/activity/439377338