Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

100-120

Dystans całkowity:10287.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:341:41
Średnia prędkość:30.11 km/h
Maksymalna prędkość:81.40 km/h
Suma podjazdów:89690 m
Maks. tętno maksymalne:199 (100 %)
Maks. tętno średnie:172 (84 %)
Suma kalorii:195437 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:107.16 km i 3h 33m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
101.00 km 0.00 km teren
03:25 h 29.56 km/h:
Maks. pr.:52.20 km/h
Kadencja:81.0
HR max:155 ( 77%)
HR avg:133 ( 66%)
Podjazdy:650 m
Kalorie: 2332 kcal

Tlen

Poniedziałek, 9 maja 2016 · dodano: 11.05.2016 | Komentarze 0

Spokojnie po weekendzie, bez szaleństw ale setka wpadła ;)
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
101.50 km 0.00 km teren
03:41 h 27.56 km/h:
Maks. pr.:46.80 km/h
Kadencja:
HR max:164 ( 82%)
HR avg:128 ( 64%)
Podjazdy:732 m
Kalorie: 1065 kcal

Tlenik

Czwartek, 21 kwietnia 2016 · dodano: 21.04.2016 | Komentarze 0

Dzisiaj spokojny rowerowo dzień, rano tlen na przełaju, popołudniu rozjazd na szosie. Nogi zmęczone, szału nie ma ;)
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
116.40 km 0.00 km teren
03:41 h 31.60 km/h:
Maks. pr.:55.40 km/h
Kadencja:80.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:909 m
Kalorie: 2829 kcal

Podjazdy na mokro

Niedziela, 17 kwietnia 2016 · dodano: 17.04.2016 | Komentarze 0

Dziś trening z serii im ciężej tym lepiej. Pomimo deszczu postanowiłem pojechać i konkretnie się upodlić ;)
Opłaciło się, bo dość szybko przestało padać, jedyny minus był taki, że wszędzie mokro i kałuże więc sprzęt i ciuchy dokładnie usyfione, ale od czego ma się pralkę i myjkę :P

Pojechałem na rundy z podjazdami, których zaliczyłem dziś aż sześć, dwie mocno, reszta żwawo. Ogólnie noga dziś kręciła bardzo fajnie, czułem się świetnie i było to widać również w cyferkach, z których mogę być tylko zadowolony :)

Dane wyjazdu:
111.40 km 0.00 km teren
03:41 h 30.24 km/h:
Maks. pr.:56.50 km/h
Kadencja:83.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:1014 m
Kalorie: 2350 kcal

Zgrupka Dzień II

Piątek, 1 kwietnia 2016 · dodano: 01.04.2016 | Komentarze 1

No i mamy dzień drugi naszego zgrupowania Teamowego. Po sprawdzeniu pogody wyszło, że popołudniu ma się zrobić armageddon więc zanim wyjechaliśmy wspólnie o 10:30 ja pokręciłem już godzinkę w kierunku Przełęczy Knurowskiej i z powrotem ;) Fajna rozgrzewka jeszcze w słońcu.
Potem naszły chmury ale o dziwo nie padało i do Sącza przekręciliśmy suchą nogą. Wszystko bardzo spokojnie.
Zabawa zaczęła się kiedy skręciliśmy na podjazd na Przełęcz Ostrą, po chwili zaczęło padać i spadła mocno temperatura. Wjazd na szczyt był dość mocny, nikt się zbytnio nie oszczędzał i nikt nie patrzył, że jest mokro.

No i najgorszy moment - zjazd z góry, w zasadzie przestałem mieć czucie w dłoniach pomimo długich rękawiczek, stopy też ledwo wyczuwalne. Jakoś się zjechało ale na dole nie miałem sił przerzucić przełożenia na klamkach - masakra.
Potem jeszcze trochę płaskiego żeby dojść do siebie i zjechaliśmy do pensjonatu. Kolejne 110 kilometrów zaliczone :)
Kategoria 100-120, Góry


Dane wyjazdu:
112.30 km 0.00 km teren
03:47 h 29.68 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Kadencja:80.0
HR max:178 ( 89%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy:726 m
Kalorie: 2639 kcal

Nareszcie na szosie

Niedziela, 28 lutego 2016 · dodano: 28.02.2016 | Komentarze 0

Nareszcie po trzech miesiącach odpoczynku od szosy i pomiaru mocy wyskoczyłem na trening na szosowym Ridleyu. Ale fajnie, po takim czasie znowu poczuć lekkość zrywu i prędkość :D
Jednak 4 godzinki zaraz po chorobie na szosie, gdzie jest zimno i strasznie wieje to pomysł średni i w zasadzie energii i mocy starczyło mi na 2,5 h, potem to już był bardzo głęboki "tlen".

Tak czy inaczej jechało się całkiem spoko, teraz trzeba zacząć nadrabiać braki treningowych, a tych mam sporo :/ No i jutro ma u mnie cały dzień i noc padać śnieg... WTF ?
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
113.50 km 0.00 km teren
03:56 h 28.86 km/h:
Maks. pr.:51.50 km/h
Kadencja:
HR max:190 ( 95%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:761 m
Kalorie: 2229 kcal

Seta

Niedziela, 31 stycznia 2016 · dodano: 31.01.2016 | Komentarze 1

Ależ dziś wiało, normalnie głowa urwana ;) Chwilami znosiło mnie o dobry metr na szosie. Zaliczyłem ustawkę, wziąłem oczywiście przełaj i dzięki temu było ciężej ;) Ogólnie trening udany, 4 godzinki zaliczone i to jest najważniejsze.
Kategoria 100-120, Ustawki


Dane wyjazdu:
106.20 km 0.00 km teren
03:53 h 27.35 km/h:
Maks. pr.:47.90 km/h
Kadencja:
HR max:175 ( 87%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy: 62 m
Kalorie: 1850 kcal

Odwilż

Niedziela, 24 stycznia 2016 · dodano: 24.01.2016 | Komentarze 2

Przyszła odwilż więc warunki ciężkie, wszędzie woda, błoto i sól. Myślałem, że pojeżdżę po lesie jeszcze po śniegu ale w zasadzie wszędzie to był już tylko lód więc została walka na szosie. Sprzęt do czyszczenia, ciuchy do prania ale trening zaliczony i pierwsza setka w 2016 stała się faktem :)
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
117.80 km 0.00 km teren
03:36 h 32.72 km/h:
Maks. pr.:55.80 km/h
Kadencja:86.0
HR max:193 ( 96%)
HR avg:161 ( 80%)
Podjazdy:709 m
Kalorie: 2518 kcal

Ustawka w październiku

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 2

W sumie to mam roztrenowanie, w sumie to w planie już same przejażdżki i zaraz dłuższa przerwa od roweru...
Ale w sumie to tylko w sumie ;)
No i pojechałem dziś na ustawkę do Zielonej Góry, bo strasznie wiało, a w grupie zawsze przyjemniej. Myślałem, że będzie spokojne kręcenie, a tu okazało się że jest zupełnie inaczej i będzie ściganie ;)

Postanowiłem jechać na ile nogi pozwolą i nie myśleć o roztrenowaniu :) Suma sumarum kręciłem w ucieczce, cierpiałem z innymi na rantach przy 50 km/h i poczułem znowu zew ścigania ;)
Było spoko ale też sporo mnie to kosztowało, w końcu noga już wybitnie jesienna ;)
Kategoria 100-120, Ustawki


Dane wyjazdu:
101.50 km 0.00 km teren
03:14 h 31.39 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Kadencja:86.0
HR max:173 ( 86%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy:408 m
Kalorie: 2299 kcal

Jesienna solo-seta

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 1

Pogoda wymarzona na rower więc udało się wyskoczyć na piękną setkę :) Noga nawet całkiem całkiem, trochę się chyba już "obudziłem". Wyszła fajna rundka dookoła Odry, było pięknie, słonecznie i ciepło - nic tylko kręcić ;)

Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
102.50 km 0.00 km teren
03:13 h 31.87 km/h:
Maks. pr.:79.20 km/h
Kadencja:
HR max:188 ( 94%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy:2030 m
Kalorie: 3024 kcal

Rajcza Tour 2015

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 20.09.2015 | Komentarze 4

Ojjjj ciężki to był start ;)
Zacznijmy od tego, że tydzień byłem chory i w zasadzie jeszcze mi nie przeszło, gardło cały czas ostro nawala ale jako, że byłem przed Rajczą pierwszy w generalce górskiej Road Maraton to postanowiłem spróbować to utrzymać.
Dzień wcześniej było 23 stopnie i słoneczko, a na starcie 12 stopni i mgła. Nie są to warunki idealne do ścigania ale wolę to niż upały ;)
Na starcie bardzo mocne towarzystwo, trzeba przyznać, że stawiło si w Rajczu bardzo dużo najlepszych amatorów, więc i poziom był konkretny.
Od startu spokojnie, na dzień dobry podjazd na Przełęcz Glinne, z początku prawie płasko, pod koniec już konkretnie pod górę – i właśnie tam poszło już mocniejsze tempo. Bez problemu wjeżdżam z czubem i zaczynamy zjazd, jest mokro i ślisko ale i tak jest szybko ;)

Potem trochę zamulania i grupa się łączy w dość liczny peletonik który sprawnie jedzie do pierwszej sztajfy na trasie z Kiczory na Nieledwię.
Tutaj trzeba było być czujnym i trzymać się w czołówce, po dwóch mocnych sztajfach nastąpił wąski trudny zjazd i kolejne ostre podjazdy. Suma sumarum w pewnym momencie grupa mocno się uszczupliła. Przed nami był podjazd na Ochodzitą przez słynny bruk w Koniakowie, tutaj poszły kolejne selekcje i na szczycie wjechało nas może z 12 osób.
Potem szybki zjazd, krótka sztajfa i znowu ostro w dół. Tu niestety straciłem czujność, spadłem na koniec tej grupki i w efekcie na dole miałem już sporą stratę do pierwszego zawodnika. Było kawałek płaskiego i słynny ostry podjazd pod Zapasieki. Tu niestety miałem kryzys i pomimo iż wydawało się, że dojdę grupkę przede mną to stało się inaczej i nie odrobiłem dystansu.
Poczekałem na kolejną większą grupkę i już w tym składzie jechaliśmy do mety, raptem kilka osób.

W zasadzie bez większych przygód, dostałem mocny skurcz na podjeździe na Słowacji, bo już nie miałem picia. Na szczęście poratował mnie Kornel z Bike Atelier całym bidonem, za co serdeczne dzięki – bez tego ciężko byłoby to ukończyć w dobrej formie.
Ostatni podjazd na Przełęcz Glinne to już droga przez mękę, dłużyło się strasznie, ja jechałem na totalnych oparach.
Na ostrej końcówce dołożyłem co się jeszcze dało i z tej grupki dojechałem na drugim miejscu. Ostatecznie 6 w kategorii B i 15 OPEN.

I co najważniejsze, tym samym utrzymałem pierwsze miejsce w Góskiej Klasyfikacji Generalnej Road Maraton. Tak więc jestem najlepszym góralem koronnej kategorii B w 2015 !!
Cel numer jeden tego sezonu udało się zrealizować :)
Kategoria 100-120, Góry, Zawody