Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:1608.50 km (w terenie 24.00 km; 1.49%)
Czas w ruchu:57:37
Średnia prędkość:27.92 km/h
Maksymalna prędkość:70.20 km/h
Suma podjazdów:14836 m
Maks. tętno maksymalne:191 (95 %)
Maks. tętno średnie:761 (382 %)
Suma kalorii:27696 kcal
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:69.93 km i 2h 30m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.50 km 0.00 km teren
01:36 h 25.94 km/h:
Maks. pr.:58.70 km/h
Kadencja:79.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:139 ( 69%)
Podjazdy:689 m
Kalorie: 921 kcal

Zgrupka Dzień Foto

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 03.04.2016 | Komentarze 0

Ostatni dzień, czyli mega fajna sesja foto u podnóża Przełęczy Knurowskiej. Teraz trzeba czekać na efekty ale patrząc na pogodę, widoki i profesjonalnego fotografa powinno być super :)
Kategoria 0 - 70, Góry


Dane wyjazdu:
136.70 km 0.00 km teren
04:46 h 28.68 km/h:
Maks. pr.:70.20 km/h
Kadencja:81.0
HR max:187 ( 93%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:2004 m
Kalorie: 3160 kcal

Zgrupka Dzień III

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 03.04.2016 | Komentarze 0

Dziś prawdziwy górski etap, sporo metrów w pionie i zdecydowanie brak oszczędzania nogi. Chwilami było naprawdę mocno ale tak miało być. Nie można się ciągle oszczędzać, czasem trzeba się pobawić z kolegami ;)
Bardzo udany dzień.
Kategoria 130-140, Góry


Dane wyjazdu:
111.40 km 0.00 km teren
03:41 h 30.24 km/h:
Maks. pr.:56.50 km/h
Kadencja:83.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:1014 m
Kalorie: 2350 kcal

Zgrupka Dzień II

Piątek, 1 kwietnia 2016 · dodano: 01.04.2016 | Komentarze 1

No i mamy dzień drugi naszego zgrupowania Teamowego. Po sprawdzeniu pogody wyszło, że popołudniu ma się zrobić armageddon więc zanim wyjechaliśmy wspólnie o 10:30 ja pokręciłem już godzinkę w kierunku Przełęczy Knurowskiej i z powrotem ;) Fajna rozgrzewka jeszcze w słońcu.
Potem naszły chmury ale o dziwo nie padało i do Sącza przekręciliśmy suchą nogą. Wszystko bardzo spokojnie.
Zabawa zaczęła się kiedy skręciliśmy na podjazd na Przełęcz Ostrą, po chwili zaczęło padać i spadła mocno temperatura. Wjazd na szczyt był dość mocny, nikt się zbytnio nie oszczędzał i nikt nie patrzył, że jest mokro.

No i najgorszy moment - zjazd z góry, w zasadzie przestałem mieć czucie w dłoniach pomimo długich rękawiczek, stopy też ledwo wyczuwalne. Jakoś się zjechało ale na dole nie miałem sił przerzucić przełożenia na klamkach - masakra.
Potem jeszcze trochę płaskiego żeby dojść do siebie i zjechaliśmy do pensjonatu. Kolejne 110 kilometrów zaliczone :)
Kategoria 100-120, Góry