Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
50.74 km 0.00 km teren
01:47 h 28.45 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Kadencja:17.0
HR max:158 ( 77%)
HR avg:134 ( 66%)
Podjazdy:219 m
Kalorie: 747 kcal

Rozjazd po Trzebnicy

Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 01.05.2011 | Komentarze 5

Dziś rozjazd po Trzebnicy czyli przyjemna przejażdżka na małej tarczy z przodu.
Ostro wiało co utrudniało trochę zachowanie przyzwoitej kadencji.
Nogi trochę bolą po wczoraj, ale nie tak jak kiedyś po zawodach, więc regeneracja jest w tym sezonie na duuużo większym poziomie.
śr. kadencja: 90
Kategoria 0 - 70



Komentarze
daniello24
| 10:43 poniedziałek, 2 maja 2011 | linkuj Przez chyba bodajże 5 km jechałem z dużej tarczy z przodu a z tyłu jakieś 23-21-19. Bardzo często swoim nowym sposobem czyli w korbach dolnym chwytem. i jechałem dobrze. Patrzę na średnią, o cholera 26 na godzinę. Ja pierdziele wygrałem :D Myslalem ze tera spokojnie przepcham tą ściane z dosc wysoką kadencją na 39x23. Dopiero jak wlasnie zaczela sie ta sciana to zrzucilem na 39 z przodu bo juz z duzej nie szlo jechac. i jak mnie wkurzylo... Fuck. krece na 39x23 a kadencja grubo poniżej 60. Tętno było szalone, nie zalozylem opaski ale podejrzewam że coś koło 195. Ostatnie metry to mialem kadencje chyba z 30 ( tak na oko, bo nie mam czujnika kadencji). A tylna opona to na tym rozsypanym piasku na szosie robiła zrywy. Nie patrzylem na licznik ale pewnie z 5 na godzine. Na tym gownie stracilem bardzo cenne sekundy a moze i nawet minuty :/ Na nastepny sezon kupuje kasete z opcją 27. Niektorzy ode mnie mieli 26 z tyłu a i tak zsiedli z roweru. Ja nie zsiadlem, jechałem caly czas tą sciane na 23 w korbach. jestem lekki (60kg) wiec pewnie i to mi pomogło.
daniello24
| 10:32 poniedziałek, 2 maja 2011 | linkuj problem w tym że nie wiem nawet które miejsce. Nas w elicie było mało więc myślałem ze moze nawet jakiś dyplom mi przysluguje, ale ludzie z którymi przyjechałem tam busem, nie chcieli czekać na wyniki i nie miałem nic do gadania :/ muszę czekać na wyniki w necie
wober
| 09:21 poniedziałek, 2 maja 2011 | linkuj Wypraszam sobie mnie byś nie dogonił :D hrhrhrhrhr
Wyścignąłeś tylko leszczy a nie prawdziwych koxów :P (joke)
Virenque
| 20:48 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj Ja miałem z wiatrem nawet 115 :) Wiesz Koxy tak mają, że dają radę :P Jak Was zobaczyłem na podjeździe z płyt to dostałem takiego kopa że szok, jeszcze jedna górka i Wobera też bym doszedł :) Za tydzień Radków, może pójdzie lepiej, chociaż tam też będą grupy, a nikogo nie znam...
kris91
| 20:31 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj No ja podobnie.. Czasem spadało i do 120 nawet..
Powiem Ci ,że po tej wczorajszej czasówce jak sobie zrobiłeś goniąc nas, myślałem ,że będziesz nieżywy :p A tu proszę.. ^^
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]