Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
90.60 km 0.00 km teren
02:39 h 34.19 km/h:
Maks. pr.:61.40 km/h
Kadencja:28.0
HR max:188 ( 92%)
HR avg:153 ( 75%)
Podjazdy:337 m
Kalorie: 1634 kcal

Ustawka Obornicka

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 17.07.2011 | Komentarze 10

Dziś w planie była ustawka, ale krótką pętlą z ewentualnym dokręceniem na poligonie. Od rana już bardzo ciepło ale oczywiście, tradycyjnie bardzo mocny wiatr i to niestety ukierunkowany tak, że miało wiać na powrocie.

Dojechałem na rondo, zebrało się sporo ludzi, w tym większość mocnych osób, już wiedziałem że będzie dziś konkretnie.

Ruszyliśmy, na początku jak zwykle spokój i parami wyjeżdżamy z miasta, na zmianie dwie osoby które jechały w sumie nie za szybko i aż trzeba było ich prosić żeby zeszli ze zmiany :) Ja jechałem w drugiej parze i jak tylko zeszli od razu podkręciliśmy tempo, no i zaczął się ogień.

Po chwili zrobił się z tego normalny wyścig: były ucieczki, ranty, kasowanie, dochodzenie, podkręcanie, zrywy i wszystko co można sobie wymyśleć. Tempo zawrotne, chwilami na płaskim szliśmy ponad 60 km/h.

Do Obornik wszystko się ładnie zjechało i podział na dystanse, nawet już chciałem jechać na Rogoźno ale jak zobaczyłem że tam wybierają się Ci którzy non stop atakowali stwierdziłem, że to nie ma sensu, bo i powrót pod wiatr ciężki i ostatecznie skręciłem na Murowaną Goślinę. Wiele osób podjęło taką samą decyzję ;)

Tu już zaczęło ostro wiać więc ładnie po zmianach i rantach jechaliśmy mocnym, ale już nie zawrotnym tempem.
Noga dziś pęknie podawała, aż byłem w szoku :) Potrafiłem kasować ucieczki, dawać mocne zmiany itd...

W Murowanej Goślinie na podjeździe podkręciłem tempo, które wytrzymały tylko 4 osoby i razem lecieliśmy do Biedruska, gdzie oczywiście zaatakowałem na podjeździe i wjechałem jako pierwszy :D

Potem to już spokojne dokręcanie dystansu na poligonie i pod wiatr samotnie do domu.

Jestem bardzo zadowolony, bo i dyspozycja widzę bardzo dobra, a już się bałem że forma ostro spadnie po Pętli Beskidzkiej.

śr. kadencja: 89
śr. prędkość samej ustawki: 36km/h (do Obornik wyszło ponad 40 km/h)

Kategoria 90-100, Ustawki



Komentarze
krzywy
| 18:02 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj No na pewno będzie okazja. Może będą to Kowary a może Izery..zobaczymy. Powodzonka w Tatry Tour
Virenque
| 17:56 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj Kris zdecydowanie się ścigam, nie ma bata ;) Specjalnie jadę krótszy dystans żeby zobaczyć jak wyglądam na tle najlepszym w porównaniu z zeszłym rokiem, ale stawka tam jest delikatnie mówiąc baaaardzo konkretna.
Krzywy no niestety nie będę w Kłodzku chociaż bardzo bym chciał, mogli dać inny termin :/ Jeszcze się kiedyś spotkamy na wyścigu, spokojna głowa.
Virenque
| 17:54 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj P.S. Jak wtedy miałem szósty bieg, to teraz mam tak z osiem ;) hehe
krzywy
| 17:53 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj Virenque posłuchaj kolegi i zapisz się na klasyk. Wtedy będzie chociaż szansa, że i mnie wyprzedzisz na którymś podjeździe, a ja się przekonam jak pociska nizinny pogromca :)
kris91
| 17:53 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj Ooo.. Czyli w sumie też Cie czeka niezły trening przed tym TdP.. A nawet w lepszych górach, po lepszych drogach :] Ścigasz się czy raczej treningowo pojedziesz Tatry Tour ?
Virenque
| 17:49 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj No niestety jadę w tym terminie Tatry Tour więc o koronę gór nie powalczę, a szkoda bo jestem 3 w swojej kategorii :)
kris91
| 17:41 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj No racja.. Włączyłeś szósty bieg i poszedłeś ;)
Ja też już zapłaciłem dość dawno temu więc myślę ,że jak się uda to wystartujemy razem.. Tylko byłoby się trzeba jeszcze jakoś zgrać na starcie - odnaleźć :]

Ps. Jedź na Klasyk Kłodzki - powalczysz o koronę gór i zrobisz trening przed TdP - nie trzeba tam przecież rwać tempa. Ja na 99% jadę :)
Virenque
| 17:24 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj Kris chętnie się z Tobą sprawdzę :) Jechaliśmy razem jeden podjazd w Trzebnicy, ale to było co innego ;)
Tylko pytanie czy będziemy razem w sektorze, specjalnie zapłaciłem w miarę wcześnie żeby być w pierwszym i jak najbardziej z przodu, chociaż z czołówką i tak pewnie nie powalczę.
kris91
| 17:18 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj No nieźle :]
Też myślałem podobnie po pętli a tu niezłe zdziwko i maraton w kluczborku jechało mi się świetnie.

Golimy TdP dla amatorów ? :D Jestem ciekawy czy utrzymam Twoje tempo na podjazdach.. Bo w sumie jeszcze nigdy razem nie jechaliśmy :-)
kfiatek13m
| 16:54 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj Szalejesz kolego :) prędkość - tylko pozazdrościć
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]