Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
100.86 km 0.00 km teren
03:16 h 30.88 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Kadencja:87.0
HR max:176 ( 88%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:363 m
Kalorie: 1883 kcal

Spokojna samotna setka

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 6

Piękna pogoda więc kręcenie to czysta przyjemność ;) Miało nie wiać, ale jednak wiało i to z każdego kierunku.
Dziś długa pętla przez Rogoźno. Sporo rowerzystów, a jak teraz odróżnić rowerzystę od kolarza ? Rowerzyści już śmigają na krótko nie martwiąc się o kolana :D Ja wziąłem nogawki i to był dobry wybór.

Fajnie się jechało, szkoda że samotnie, bo z kimś zawsze raźniej.
Zaktualizowałem strefy mocy i od razu inna jazda - teraz mi się bardziej zgadza korelacja puls-moc. W sumie strefa tlenowa podskoczyła prawie o 30 wat.

Jutro jadę w góry i już na samą myśl mnie nogi bolą hehe ;)

śr. moc: 171 Wat
max moc: 685 Wat

Kategoria 100-120



Komentarze
Flanelos
| 19:11 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj Ja to się tak martwię o kolana, że już mnie od nogawek bolą. Ale wolę przegrzać niż przechłodzić. Dodatkowo warto też poniżej 10-12 stopni zakryć uszy. Mam doświadczenia i nie życzę nikomu...
WuJekG
| 17:50 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Spoko, masz nogawki to nie zamarzniesz :P
Rzeczywiście - pogoda w tym tygodniu nie będzie rozpieszczać...
Virenque
| 17:40 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj WujekG zabrałem do Ciebie wiatr w torebce podsiodłowej - przepraszam :)
Pięknie tu macie, ale od jutra ma być ochłodzenie grrrr...
WuJekG
| 16:46 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Ejjjj! Kufa, wiedziałem, że ten wiatr to nie przypadek i ktoś go musiał zagnać do nas... ja pierdziu, na zjeździe nie mogłem skręcić, bo wiaterek trzymał mi kierownicę... ;)))
ps. my też już na krótko, mój brat nawet dziś rękawki zdjął jak mu przygrzało na podjeździe ;) Niby jeszcze śnieg leży ale- nogi trzeba opalać ;)
krzywy
| 16:27 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Ten twój wiatr przybył dziś do nas;) bo wiało niemiłosiernie. Idąc twoim tokiem porównania kolarza i rowerzysty możesz od wczoraj mówić do mnie rowerzysta ;) bo jeżdżę na krótko i powiem ci że wcale nie jest na to za wcześnie. Przyjemnych i udanych treningów w górach!
wober
| 21:22 sobota, 24 marca 2012 | linkuj Ładnie, ćwicz w tych górach i Trzebnica twoja. My z Magdą nie jedziemy więc musisz godnie reprezentować wujka Romka :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zawso
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]