Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
60.85 km 0.00 km teren
02:00 h 30.43 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Kadencja:85.0
HR max:170 ( 85%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:373 m
Kalorie: 1126 kcal

Podjazdy w deszczu

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · dodano: 12.04.2012 | Komentarze 6

ICM na dzisiejsze popołudnie przewidywał załamanie pogody... i się nie pomylił.
Szczerze mówiąc patrząc na prognozy miałem ochotę dziś odpuścić, w dodatku nogi trochę podmęczone. No ale w planie miałem podjazdy, a zrezygnowanie z takiego treningu to już dla mnie za duża strata :D

Postanowiłem, że jadę i zrobię tylko tą część z podjazdami, po czym najwyżej wrócę do domu - daleko od rybki w Radojewie nie mam.
Jak wyjeżdżałem było sucho i nie padało, to dawało trochę optymizmu, ale już przy pierwszym podjeździe zaczęło coś tam popadywać. Na górze ubrałem pelerynkę i w zasadzie już podczas zjazdu zaczęło lać. Kolejne podjazdy na mokro.

Lekko nie było, bo w założeniu wszystkie podjazdy (razem wyszło 7 sztuk) nad progiem, w sumie się zdziwiłem, bo moce wychodziły na prawdę całkiem konkretne, wyższe niż ostatnio. Na pulsie nie wiem jak by ten trening wyglądał - wg. niego nie byłem w ogóle dziś w strefie 4 i 5, a według pomiaru mocy 32 minuty... mała różnica prawda ? :)

Jutro zasłużony odpoczynek, może podskoczę na basenik żeby dwugłowe się wymasowały na jacuzzi :)

Podjazdy:
1. 283 wat, puls 160, średnia 30,6 km/h
2. 274 wat, 162, 28,7 km/h
3. 276 wat, 162, 29,0 km/h
4. 276 wat, 162, 29,9 km/h
5. 273 wat, 160, 28,0 km/h
6. 256 wat, 160, 28,9 km/h

Kategoria 0 - 70



Komentarze
Virenque
| 08:59 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj U mnie będzie tak 3%, 5-6% ma średnio ten podjazd z drugiej strony Poznania (za daleko niestety). Chciałbym mieć 5% podjazd na 5 minut, to już możnaby pokręcić na progu zamiast ostre 3 minuty ponad progiem...
wober
| 08:54 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj szkoda bo bym chętnie porównał swój 5% który katam w 5 minut
Virenque
| 05:00 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Romek ja sobie po prostu udowadniam, że dobrze zrobiłem inwestując w pomiar mocy hehehe Jakoś trzeba sobie taki wydatek tłumaczyć ;) Ale dobra, już będę to rzadziej wypisywał :P
Podjazd ma zapewne kilka procent, wyłączyłem na Garminie nachylenie, bo i tak wychodziły tam nie do końca prawdziwe dane :)
wober
| 22:17 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Mikołaj n ie pisz już że jest różnica w pulsie i mocy bo to już wiemy :P
tak czytam i widzę że od kilkunastu wpisów tradycyjnie pojawia się mowa że odczuwalna różnica w mocy i pulsie :D

ps. a jakie średnie nachylenie jest tej górki? bo średnie ładne jak na 3 min podjazd
Virenque
| 19:52 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Nachylenie spokojne, podjazd krótki - tak idealnie na 3:00-3:15 min (jadąc mocno w moim przypadku). Lepszy podjazd to Góra Pożegowska w Mosinie, też na 3 minuty ale za to nachylenie miejscami ponad 10 procent, tyle że tam przez cały Poznań muszę przejechać więc w tygodniu odpada :/
miszad
| 19:44 czwartek, 12 kwietnia 2012 | linkuj Chyba dzisiaj oboje mieliśmy trening siłowy. Z ciekawości zapytam, długa ta Twoja rybka, a jaka stroma?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]