Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
46.95 km 0.00 km teren
01:33 h 30.29 km/h:
Maks. pr.:54.00 km/h
Kadencja:87.0
HR max:176 ( 88%)
HR avg:136 ( 68%)
Podjazdy:195 m
Kalorie: 827 kcal

Przepalenie przed Toruniem... co za pech :/

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 12

Tradycyjny trening na dzień przed wyścigiem. Nie chciałem jednak powtórzyć błędu z Ustronia i dziś było lekko, ale już nie za lekko. Poza tym zrobiłem kilka bardzo konkretnych akcentów aż czułem że zapieka :) Maksymalna moc 858 wat swoje mówi ;)

No i wziąłem dziś przednie koło wyścigowe Mavic RSys, żeby sprawdzić czy nadal coś tam w nim trzaska i stuka, bo nie wiedziałem czy brać je na jutrzejszy wyścig.
Jak jechałem na poligonie wpadłem w mega dziurę, nawet nazwałbym to kraterem :/ Ledwo utrzymałem się na rowerze, z przedniego koła oczywiście od razu charakterystyczny dźwięk psssssss. Zatrzymałem się, zmieniłem dętkę, sprawdziłem czy koło ma bicie - niestety było zauważalne co oznaczało oddanie koła do centrowania w serwisie Mavica - samemu się nie da :/

Jak dojechałem do domu to mnie dopiero krew zalała - okazało się, że jedna z karbonowych szprych jest złamana !!!!!! Nawet wolę nie myśleć jakie to będą koszty :(
Póki co zmieniłem tylko oponę, dałem Schwalbe na swoje koło treningowe i jutro będę się na nim ścigał... Nic tylko się popłakać...

Kategoria 0 - 70



Komentarze
Virenque
| 04:57 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Miguel no aerodynamiczne te szprychy niestety nie są, ale nie zauważyłem żeby jakoś strasznie świszczały, to zapewne opinie osób które na nich nie jeździły ;) A na płaskich wyścigach jak były założone Ultremo to i tak pięknie niosły przy dużych prędkościach.
G0re
| 21:18 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Byłem na Radkowie ;]

Mnie natomiast w odróżnieniu od Ciebie pękła szprycha gdy dojeżdżałem ;]

Nie miałem zapasowego koła i spóźniłem się na START.

Ale medal Radkowski od Kasi M. dostałem xD
Miguel | 16:28 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj A jak z tymi szprychami na wietrze, bo czytałem o niezłych oporach na wietrze, w sensie, że nieźle świszczą? :) No na góry, wiadomo...
Virenque
| 16:27 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Gore i tu się mylisz :) Tak samo jak nie trzeba biegać dystansów 42 km na treningach jeśli chce się wygrywać maratony.
Owszem takie trasy trzeba też jeździć ale wszystko z głową i odpowiednim planem ;)
Chętnie zmierzę się z Tobą w górach :) Szkoda, że w Radkowie nie byłeś.
Najbliższa Tobie okazja to wyścig w Srebrnej Górze :)
WuJekG
| 15:57 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Jak pokazuje praktyka - nie tylko to trzeba robić, żeby być na pudle w tych ''wyścigach''...
G0re
| 15:45 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj małą podpowiedź .. żeby wygrywać wyścigi na 130-150 km trzeba trenować na 130-150km

czekam aż będziemy się mogli zmierzyć na jakimś górskim etapie .. ponoć w górach jesteś mocny a ja słaby xD
Virenque
| 15:37 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Ja w zasadzie jestem z tych Maviców bardzo zadowolony, w górach bajka :) Jak byś zobaczył ta dziurę w która wpadłem to byś się zdziwił, a to było jeszcze na zjeździe... Cud że rower jest cały ;)
A ta moc, jak to co jest grane... idzie konkretna moc !! ;)
Miguel | 14:09 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Ech, te Mavici to średnio udany model, przynajmniej lekkie. Dobrze, że nic się nie stało.


A ja dzisiaj 1131 Watt (5sec: 980W) i zastanawiam się, co jest grane. :D

WuJekG
| 20:28 sobota, 19 maja 2012 | linkuj Auuć. Podeślij fotkę na Busted Carbon ;) http://www.bustedcarbon.com/2009/01/more-mavic-r-sys.html
Virenque
| 19:44 sobota, 19 maja 2012 | linkuj Na płaskim nie poszaleję, ale może jakiś podjazd się dla mnie znajdzie to od razu się lepiej poczuję ;)
Kurde byłem pewien, że wygrasz w tej kategorii. No ale podium jest i pewnie ładny pucharek (w Ustroniu były całkiem całkiem dla bankowców).
Najgorsza ta pobudka o 5:00 ;)
BorysCh1
| 19:37 sobota, 19 maja 2012 | linkuj Faktycznie pech. Ale z Twoją formą to nawet na kole treningowym dasz radę;) Powodzenia! Ja dzisiaj "przejechałem" czasówkę w Toruniu. Trasa całkiem wymagająca jak na TT. Czas taki sobie i 2 miejce w MPB....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]