Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
46.44 km 0.00 km teren
01:28 h 31.66 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Kadencja:86.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:137 ( 68%)
Podjazdy:389 m
Kalorie: 731 kcal

Uciekając przed deszczem

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 3

W planie na dziś było 2,5h i mocne i długie tempówki.
Pogoda ostatnio jest beznadziejna, ciągle pada, wieje, a jak wyjdzie słońce to za pół godziny znowu pada.

Wyjechałem o 16:00, było ładnie ale według ICM o 17:00 miało zacząć padać.
Z tego powodu zrezygnowałem z tempówek i pojechałem do Suchego Lasu na rundy wyścigu mastersów - takie pofałdowane i dość wymagające tereny.
Jechałem i wyczekiwałem kiedy zacznie zbliżać się deszcz jednocześnie sprawdzając swoje czasy na rundzie.

W pewnym momencie przede mną jedno wielkie grafitowe niebo, szybki nawrót i lecę do domu - zdążyłem, chwilę później zaczęło lać :)
Niestety zamiast 2,5h wyszło tylko 1,5h, ale mam nadzieję, że to co miało być dziś zrobię jutro - chociaż ICM tu też jest pesymistyczny.

Najlepszy czas rundy (mocna jazda, ale nie na maksa):
11:07, śr. prędkość: 34,9 km/h, śr. puls 151, śr. moc: 245 wat, max moc: 566 wat

http://connect.garmin.com/splits/200265966
Kategoria 0 - 70



Komentarze
kris91
| 13:05 środa, 18 lipca 2012 | linkuj Ja się za to dzisiaj wybieram po 17... Zapowiadają bez deszczu 3h.. Oby się sprawdziło bo do tej pory leje jak z cebra..
serav
| 11:29 środa, 18 lipca 2012 | linkuj Ja odkąd zacząłem wczesno-poranne treningi zawsze mam bez deszczu. W ciągu dnia to już loteria, deszcz za chwile słońce i znowu deszcz.
kris91
| 20:53 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj Tobie się udało... Ja za to dzisiaj miałem ciekawie:

zmoczyło mnie - wyschnąłem - zmoczyło mnie - wyschnąłem - zmoczyło mnie na 1km przed domem i mokłem tak do "mety" :D

dobrze że mam teraz dwie pary butów [stare z wyrobionymi trochę już blokami leżą w piwnicy] bo te moje w życiu do jutra nie wyschną :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa odypr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]