Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
80.32 km 0.00 km teren
02:32 h 31.71 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Kadencja:83.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:493 m
Kalorie: 1326 kcal

Siłaaaa i rekord na Radojewie :)

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 5

Ten trening miał być w zasadzie wczoraj, ale była taka pogoda że przełożyłem na dziś - to była dobra decyzja.
Najpierw szybka rozgrzewka i lecę na rybkę w Radojewie zrobić kilka podjazdów nad progiem.
Jak zwykle pierwszy raz to jazda na maksa i sprawdzenie formy, przyznam że poszedłem w trupa aż poczułem mocno płuca, ale opłaciło się.
Póki co to mój najlepszy wynik na tym podjeździe:
czas: 00:02:39
śr. moc: 392 wat !!
śr. prędkość: 36,6 km/h
śr. puls: 177
Z każdym kolejnym tego typu treningiem jest progres, a to bardzo cieszy :D

Kolejne podjazdy już specjalnie słabiej, ale tak żeby jechać bardzo twardo i z mocą ponad 300 wat.

Potem pojechałem na poligon zrobić jeszcze na deser siłowe tempówki.
Oj cały ten trening można zaliczyć do tych ciężkich i czuje to cudownie w nogach ;) Nie ma to jak dobrze wykonana robota.

Dziś już było w miarę ciepło - jakieś 18 stopni, mocno wiało ale pod koniec przestało.

Kategoria 70-90



Komentarze
Virenque
| 08:03 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj Jest tam mniejszy ruch ale i podjazd jest krótszy, no i średnio na trening siły, bo do góry jest takie siodełko i moc spada :)
Mimo wszystko najlepsze Pożegowo, szkoda że zupełnie z drugiej strony Poznania.
Rodman
| 07:57 poniedziałek, 23 lipca 2012 | linkuj jechałem tamtędy, szkoda, że się nie spotkaliśmy - zawsze większa motywacja treningowa - osobiście od "rybki" bardziej spodobał mi się podjazd pod Aquanet - nachylenie podobne, ruch zerowy, brak ciężarówek i innych pojebów drogowych ;-)
kris91
| 19:58 piątek, 20 lipca 2012 | linkuj Ja tam nie mam żadnej waty i daję rade :p

No też mi brakuje chociaż takiego podjazdu z 5-6km 5% średniego i byłaby bajka ;)
Virenque
| 19:47 piątek, 20 lipca 2012 | linkuj No bo to nie góry ;) W sumie nie interesuje mnie kompletnie średnia, teraz liczą się tylko waty. Nie mam niestety podjazdów na 10-20 minut które mógłbym robić w okolicach progu (takie treningi trzeba niestety robić na płaskim i na najtwardszym przełożeniu najlepiej pod wiatr) i dlatego pozostaje jechanie podjazdów 3-minutowych ale za to grubo nad progiem.
To rozwija i zwiększa docelowo vo2max, a to już w górach się baaaaardzo przydaje :)
kris91
| 19:36 piątek, 20 lipca 2012 | linkuj Moje gratulacje za coraz lepsze wyniki ;)

Jedyne co mi się nasuwa na myśl [to nie tylko co do Ciebie, ale i u mnie] to ,to że śmieszne dla czytających - mieszkających w górach muszą być te wyniki na naszych górkach na których osiąga się średnią prędkość 36,6kmh :p Wiem, ja też się cieszę z tego co mam, ale w porównaniu teraz z górami z których niedawno wróciłem to te moje górki to też śmiech na sali :p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ymnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]