Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
37.90 km 0.00 km teren
01:20 h 28.43 km/h:
Maks. pr.:41.40 km/h
Kadencja:84.0
HR max:148 ( 74%)
HR avg:128 ( 64%)
Podjazdy:226 m
Kalorie: 803 kcal

Regen

Poniedziałek, 12 października 2015 · dodano: 12.10.2015 | Komentarze 0

Całkowicie regeneracyjna przejażdżka, totalny luzik z nogi na nogę.
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
117.80 km 0.00 km teren
03:36 h 32.72 km/h:
Maks. pr.:55.80 km/h
Kadencja:86.0
HR max:193 ( 96%)
HR avg:161 ( 80%)
Podjazdy:709 m
Kalorie: 2518 kcal

Ustawka w październiku

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 11.10.2015 | Komentarze 2

W sumie to mam roztrenowanie, w sumie to w planie już same przejażdżki i zaraz dłuższa przerwa od roweru...
Ale w sumie to tylko w sumie ;)
No i pojechałem dziś na ustawkę do Zielonej Góry, bo strasznie wiało, a w grupie zawsze przyjemniej. Myślałem, że będzie spokojne kręcenie, a tu okazało się że jest zupełnie inaczej i będzie ściganie ;)

Postanowiłem jechać na ile nogi pozwolą i nie myśleć o roztrenowaniu :) Suma sumarum kręciłem w ucieczce, cierpiałem z innymi na rantach przy 50 km/h i poczułem znowu zew ścigania ;)
Było spoko ale też sporo mnie to kosztowało, w końcu noga już wybitnie jesienna ;)
Kategoria 100-120, Ustawki


Dane wyjazdu:
62.50 km 0.00 km teren
02:01 h 30.99 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Kadencja:84.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:461 m
Kalorie: 1471 kcal

Spokojna wietrzna rundka

Piątek, 9 października 2015 · dodano: 09.10.2015 | Komentarze 0

Taka tam standardowa rundka, jest już zimno, bluza wyciągnięta, nie ma lekko ;) A teraz ma być jeszcze zimniej...
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
58.20 km 0.00 km teren
01:52 h 31.18 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Kadencja:85.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:438 m
Kalorie: 1322 kcal

Stała rundka

Wtorek, 6 października 2015 · dodano: 06.10.2015 | Komentarze 5

Trochę dziś głupotę zrobiłem, bo pojechałem na głodniaka i po powrocie zjadłem tylko dwa naleśniki. Efekt taki, że potem bolały mnie nogi, taki sobie błąd amatora ;)
A jazda typowo jesienna, noga już nie taka jakby się chciało, robi się coraz chłodniej, dzień coraz krótszy, a organizm myśli już o dwutygodniowej przerwie od kręcenia ;)
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
101.50 km 0.00 km teren
03:14 h 31.39 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Kadencja:86.0
HR max:173 ( 86%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy:408 m
Kalorie: 2299 kcal

Jesienna solo-seta

Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 1

Pogoda wymarzona na rower więc udało się wyskoczyć na piękną setkę :) Noga nawet całkiem całkiem, trochę się chyba już "obudziłem". Wyszła fajna rundka dookoła Odry, było pięknie, słonecznie i ciepło - nic tylko kręcić ;)

Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
62.80 km 0.00 km teren
02:01 h 31.14 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Kadencja:85.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy:431 m
Kalorie: 1433 kcal

Październik

Czwartek, 1 października 2015 · dodano: 01.10.2015 | Komentarze 0

No to mamy już październik, okres roztrenowania i kręcenia jak noga podaje. Bez żadnej spiny na waty, puls i inne pierdoły :P
Dziś pełne słoneczko, czyste niebo i 15 stopni, takie warunki uwielbiam ;)
Teraz jeszcze tylko nogi niech sobie przypomną pojęcie treningu ;)
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
58.80 km 0.00 km teren
01:56 h 30.41 km/h:
Maks. pr.:55.10 km/h
Kadencja:84.0
HR max:171 ( 85%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:427 m
Kalorie: 1351 kcal

Nareszcie pokręcone ;)

Środa, 30 września 2015 · dodano: 30.09.2015 | Komentarze 1

Kiedy już myślałem, że po infekcji nie będzie zaraz śladu, wirus uderzył ze zdwojoną siłą... Masakra, ostatecznie trzeba było zrobić sobie tydzień przerwy żeby się już całkiem wykurować.
Dziś mogłem więc wyruszyć na trening, spragniony roweru, fajnie bo słoneczko tyle że chłodno...

Noga już mocno jesienna, roztrenowanie pełną gębą, szkoda że od razu po ostatnim starcie wpadła taka przerwa, bo w październiku i tak sobie jeszcze 2 tygodnie od roweru odpocznę.
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
47.30 km 0.00 km teren
01:32 h 30.85 km/h:
Maks. pr.:69.50 km/h
Kadencja:83.0
HR max:163 ( 81%)
HR avg:130 ( 65%)
Podjazdy:317 m
Kalorie: 1031 kcal

Przejażdżka

Wtorek, 22 września 2015 · dodano: 22.09.2015 | Komentarze 0

Trochę postanowiłem przewietrzyć płuca, pomimo iż wciąż jestem chory, nie wiem czemu ale dość długo to już trwa, raz gardło boli bardziej, raz mniej, raz nie mam kaszlu, raz mam straszne napady... I bądź tu mądry ;)
Spokojną przejażdżkę traktuję jednak jak lekarstwo :P
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
102.50 km 0.00 km teren
03:13 h 31.87 km/h:
Maks. pr.:79.20 km/h
Kadencja:
HR max:188 ( 94%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy:2030 m
Kalorie: 3024 kcal

Rajcza Tour 2015

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 20.09.2015 | Komentarze 4

Ojjjj ciężki to był start ;)
Zacznijmy od tego, że tydzień byłem chory i w zasadzie jeszcze mi nie przeszło, gardło cały czas ostro nawala ale jako, że byłem przed Rajczą pierwszy w generalce górskiej Road Maraton to postanowiłem spróbować to utrzymać.
Dzień wcześniej było 23 stopnie i słoneczko, a na starcie 12 stopni i mgła. Nie są to warunki idealne do ścigania ale wolę to niż upały ;)
Na starcie bardzo mocne towarzystwo, trzeba przyznać, że stawiło si w Rajczu bardzo dużo najlepszych amatorów, więc i poziom był konkretny.
Od startu spokojnie, na dzień dobry podjazd na Przełęcz Glinne, z początku prawie płasko, pod koniec już konkretnie pod górę – i właśnie tam poszło już mocniejsze tempo. Bez problemu wjeżdżam z czubem i zaczynamy zjazd, jest mokro i ślisko ale i tak jest szybko ;)

Potem trochę zamulania i grupa się łączy w dość liczny peletonik który sprawnie jedzie do pierwszej sztajfy na trasie z Kiczory na Nieledwię.
Tutaj trzeba było być czujnym i trzymać się w czołówce, po dwóch mocnych sztajfach nastąpił wąski trudny zjazd i kolejne ostre podjazdy. Suma sumarum w pewnym momencie grupa mocno się uszczupliła. Przed nami był podjazd na Ochodzitą przez słynny bruk w Koniakowie, tutaj poszły kolejne selekcje i na szczycie wjechało nas może z 12 osób.
Potem szybki zjazd, krótka sztajfa i znowu ostro w dół. Tu niestety straciłem czujność, spadłem na koniec tej grupki i w efekcie na dole miałem już sporą stratę do pierwszego zawodnika. Było kawałek płaskiego i słynny ostry podjazd pod Zapasieki. Tu niestety miałem kryzys i pomimo iż wydawało się, że dojdę grupkę przede mną to stało się inaczej i nie odrobiłem dystansu.
Poczekałem na kolejną większą grupkę i już w tym składzie jechaliśmy do mety, raptem kilka osób.

W zasadzie bez większych przygód, dostałem mocny skurcz na podjeździe na Słowacji, bo już nie miałem picia. Na szczęście poratował mnie Kornel z Bike Atelier całym bidonem, za co serdeczne dzięki – bez tego ciężko byłoby to ukończyć w dobrej formie.
Ostatni podjazd na Przełęcz Glinne to już droga przez mękę, dłużyło się strasznie, ja jechałem na totalnych oparach.
Na ostrej końcówce dołożyłem co się jeszcze dało i z tej grupki dojechałem na drugim miejscu. Ostatecznie 6 w kategorii B i 15 OPEN.

I co najważniejsze, tym samym utrzymałem pierwsze miejsce w Góskiej Klasyfikacji Generalnej Road Maraton. Tak więc jestem najlepszym góralem koronnej kategorii B w 2015 !!
Cel numer jeden tego sezonu udało się zrealizować :)
Kategoria 100-120, Góry, Zawody


Dane wyjazdu:
35.00 km 0.00 km teren
01:15 h 28.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 19 września 2015 · dodano: 20.09.2015 | Komentarze 0