Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
112.40 km 0.00 km teren
03:27 h 32.58 km/h:
Maks. pr.:57.60 km/h
Kadencja:
HR max:176 ( 88%)
HR avg:147 ( 73%)
Podjazdy:864 m
Kalorie: 1646 kcal

Hoooot

Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Najbardziej upalny dzień w tym roku, a że trzeba było zaliczyć konkretny trening, to wyjechałem już chwilę po 7:00. Na dzień dobry było już 25 stopni i z każdą godziną robiło się coraz gorzej, jak kończyłem to już było 36,5... masakra, ja w takich warunkach strasznie cierpię.

Ale dziś mimo wszystko noga ładnie kręciła, był mały kryzys po 1,5 h ale potem się rozkręciłem :)
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
35.60 km 0.00 km teren
01:09 h 30.96 km/h:
Maks. pr.:44.30 km/h
Kadencja:84.0
HR max:146 ( 73%)
HR avg:121 ( 60%)
Podjazdy:147 m
Kalorie: 752 kcal

Rozjazd na przeziębieniu

Środa, 5 sierpnia 2015 · dodano: 06.08.2015 | Komentarze 0

Dziwne to uczucie mieć przeziębienie, gdy za oknem jest 35 stopni. Tak jakoś wyszło, teraz trzeba się skupić na szybkim wyzdrowieniu, bo Road Trophy już niedługo i nie chcę jechać tam na pełnej świeżości ;)
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
76.40 km 0.00 km teren
02:20 h 32.74 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Kadencja:81.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:540 m
Kalorie: 1694 kcal

Podjazdy w piekarniku

Wtorek, 4 sierpnia 2015 · dodano: 04.08.2015 | Komentarze 1

Masakra, co za upał :/ Na trening wyjechałem przed 11:00 i pierwszą godzinkę jechało się w miarę, było gorąco ale nogi ładnie kręciły. Potem przyszedł czas na podjazdy - trzy po 10 minut. Pierwszy wjechałem na takiej mocy jak powinienem, drugi już moc spadała i ciężko było utrzymać odpowiedni poziom, trzeci to już totalna padaka, waty leciały na łeb na szyję.
Powrót do domu lajtowy, skróciłem planowany trening bo to nie miało sensu.
A upał ma się teraz nasilać...

Zdecydowanie nie jestem zwierzęciem ciepłolubnym...
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
63.80 km 0.00 km teren
02:00 h 31.90 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Kadencja:84.0
HR max:167 ( 83%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:333 m
Kalorie: 1453 kcal

Upalny tlenik

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 · dodano: 04.08.2015 | Komentarze 0

Spokojna tradycyjna rundka na dwie godziny. Bez szaleństw, pokręcone w tlenie.
Na dworze już się zrobił piekarnik, a ma być jeszcze gorzej, dla mnie to warunki koszmarne ale co zrobić, trzeba trenować...
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
76.80 km 0.00 km teren
02:26 h 31.56 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Kadencja:
HR max:169 ( 84%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:477 m
Kalorie: kcal

Powrót na niziny

Niedziela, 2 sierpnia 2015 · dodano: 02.08.2015 | Komentarze 2

Ehhh... Z powrotem na nizinach... W górach było super jak zwykle, ostatnie cztery dni w całości poświęciłem rodzinie, rower poszedł w odstawkę. Odpoczęły nogi i głowa.
No i przez to dziś masakra, nogi zamulone, nie chciały kręcić, puls wysoki.
Teraz powinno być już tylko lepiej ;)
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
158.30 km 0.00 km teren
05:50 h 27.14 km/h:
Maks. pr.:66.60 km/h
Kadencja:78.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:147 ( 73%)
Podjazdy:3227 m
Kalorie: 4125 kcal

Tatrzański Klasyk - Słowackie Stawy

Wtorek, 28 lipca 2015 · dodano: 28.07.2015 | Komentarze 6

To nie była łatwa trasa, ale trening wyszedł zacny i na długo zapadnie mi w pamięć ;)
Jakiś fajny opis już wkrótce :)
Telegraficznym skrótem: Bukowina-Głodówka-Łysa Polana-Zdiar-Stary Smokoviec-Gierlachov-Śląski Dom-Popradzkie Pleso-Szczerbskie Pleso-Stary Smokoviec-Zdiar-Bukowina
Kategoria >150, Góry


Dane wyjazdu:
66.80 km 0.00 km teren
02:35 h 25.86 km/h:
Maks. pr.:74.90 km/h
Kadencja:76.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:136 ( 68%)
Podjazdy:1545 m
Kalorie: 1768 kcal

Po górach

Niedziela, 26 lipca 2015 · dodano: 26.07.2015 | Komentarze 0

Z częścią naszego Teamu dziś pokręcone po tatrzańskich górkach. Fajna runda po Polsce i Słowacji z całą masą ciekawych podjazdów wszelakiej maści.
Było bardzo fajnie, mocno odczuwam przywodziciela pod kolanem po tych skurczach sobotnich ale nie ma tragedii ;)
Kategoria 0 - 70, Góry


Dane wyjazdu:
72.00 km 0.00 km teren
02:02 h 35.41 km/h:
Maks. pr.:78.80 km/h
Kadencja:
HR max:190 ( 95%)
HR avg:165 ( 82%)
Podjazdy:1049 m
Kalorie: 2242 kcal

Tatry Tour 2015

Sobota, 25 lipca 2015 · dodano: 26.07.2015 | Komentarze 2

Tatry Tour, jeden z moich ulubionych wyścigów w amatorskim kalendarzu. Krótki dystans, bo na długi ciężko się odpowiednio przygotować dysponując taką ilością czasu treningowego co ja.
To już któraś z rzędu edycja w której biorę udział, znam wyścig i trasę jak własną kieszeń, dokładnie wiem jak go rozegrać, cel jak zwykle był jeden – wygrać :)

Generalnie wszystko było jak trzeba, dobra forma (w tym sezonie chyba najlepsza w życiu), dobra taktyka itd...

Ale od początku...
Start w Starym Smokovcu, na kresce mniej więcej tylu zawodników co rok temu, znajome słowackie twarze :)
Od początku szybki zjazd, jadę w czubie, nie zamierzam zamulać z tyłu, nie schodzę niżej niż pozycja 20, co jakiś czas nawet prowadzę sobie peleton żeby się bardziej rozgrzać.
Po zjeździe trochę płaskiego, cały czas jadę na czele, czas i kilometry mijają błyskawicznie i nagle zaczyna się już podjazd na Zdiar. Na początku niemrawe tempo zamienia się w bardzo konkretne, dyktujemy tempo z Rafałem i suma sumarum na szczycie zostaje nas grupa 9 osób – nasze założenia taktyczne wypaliły w 100%
Następnie to praktycznie cały czas jazdę w tej 9-osobowej ucieczce, raz mocniej, raz trochę słabiej, na podjazdach bardzo mocne tempo, noga kręci bardzo dobrze, nie mam większych problemów i w głowie już układa się plan taktyczny na ostatnie 20 kilometrów. Ostatni podjazd znowu z Rafałem kończymy w top3 ale tu się nic nie rwie, nie ma sensu jechać w trupa jak do mety jeszcze spory dystans.

Po długim zjeździe w Zdiarze czuję że pojawiają się lekkie skurcze, piję magnez i dużo izotoniku – przechodzi.
Potem jak już jest do mety cały czas lekko pod górę i pod wiatr jazda w ucieczce wygląda tak: ktoś robi mocny skok, następnie spawanie i tempo spada do spacerowego, ta sekwencja pojawia się co kilka minut :)
Jest to zabójcze dla mięśni ale wszyscy cały czas jadą razem.

3 kilometry do mety – łapią mnie skurcze w obu nogach akurat jak idzie atak, nie jestem w stanie się utrzymać, mam zblokowane oba uda :/ Puszczam grupkę i jadę z nogi na nogę, po jakiś dwóch minutach przechodzi, podkręcam tempo, grupa z przodu znowu zamula i w zasadzie na kilometr do mety udaje mi się do nich dojechać. Niestety w tym samym momencie dostaję kolejne skurcze, tym razem takie że prawie nie idzie jechać.
Grupka odjeżdża w momencie kiedy w głowie opracowuję już ostatnie finiszowe metry, które są wręcz skrojone dla mnie :/

Jadę z nogi na nogę na najmniejszym przełożeniu, cud że w ogóle mogę kręcić. Meta już blisko, tak na 300 metrów przed kreską widzę z tyłu drugą grupkę, jakimś cudem przekręcam jeszcze na finiszu trochę mocniej i na kreskę wpadam chwilę przed nimi...

MASAKRA, miałem super nogę, taktyka wypaliła na sto procent, wiem że walczyłbym o zwycięstwo, a tu na kilometr przed metą takie skurcze, nie wiem jak to nazwać, śmiać się czy płakać ?

W dodatku na mecie Żona z Synkiem i Rodzicami, miało być zwycięstwo, a wyszła lipa – tak jak rok temu... Ostatecznie dopiero 6 w kategorii i 9 OPEN. Niby wynik dobry ale dla mnie to porażka...

Kategoria 70-90, Góry, Zawody


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:09 h 26.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozgrzewka i rozjazd

Sobota, 25 lipca 2015 · dodano: 26.07.2015 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
35.80 km 0.00 km teren
01:20 h 26.85 km/h:
Maks. pr.:65.20 km/h
Kadencja:
HR max:189 ( 94%)
HR avg:140 ( 70%)
Podjazdy:672 m
Kalorie: 877 kcal

Wprowadzenie przed Tatry Tour

Piątek, 24 lipca 2015 · dodano: 24.07.2015 | Komentarze 0

Nie ma to jak pojechać sobie w Tatry na urlop z rowerem, zaliczyć start na Tatry Tour i ogólnie odpocząć ;)
Jutro start więc dziś klasyczne wprowadzenie na rundzie w okolicy Bukowiny Tatrzańskiej, Głodówki, Murzasichla, Stasikówki i Gliczarowa.
Jazda na szosie po Podhalu to po prostu dla mnie woda na młyn ;)
Kategoria 0 - 70, Góry