Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
99.58 km 0.00 km teren
02:54 h 34.34 km/h:
Maks. pr.:62.60 km/h
Kadencja:81.0
HR max:187 ( 93%)
HR avg:147 ( 73%)
Podjazdy:686 m
Kalorie: 1475 kcal

Ustawka na wietrze

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 2

Dziś mogłem kręcić tylko rano, bo o 12:00 musiałem zameldować się w domu.
Planowałem wstać o 7:00 i zaliczyć 4 godzinki tak jak miałem w planie, ale ostatnio nie za bardzo się wysypiam i efekt taki że organizm się upomniał i zaspałem ;)
Wyjechałem więc dopiero o 9:00 i najpierw pojechałem sobie na rundy wyścigowe w Suchym Lesie, a po godzince pojawiłem się na naszej ustawce.

Przegląd twarzy i już wiedziałem, że będzie ogień piekielny, szczególnie że wiatr był dziś koszmarny.

Ruszamy spokojnie ale dość szybko zaczyna się konkretna praca po zmianach i grupa mocno się uszczupla. Cały czas podkręcanie tempa i ostra praca na rantach. W Świerkówkach skręt i lecimy z wiatrem, wychodzę na zmianę, mocno dokręcam i popełniam błąd - schodzę na koniec grupki. Jak tylko skręciliśmy w lewo znowu zaczęło ostro wiać z boku i przodu. Zrobił się rant, w których od czuba byli: Rakoczy, Płotkowiak, Ergang i mocny gość na rowerze czasowym Vivelo, oczywiście dokręcali szalone tempo. Ja jechałem za Piotrem i dla nas na rancie zabrakło miejsca, jechałem już na maksa i jakoś się trzymałem. Jednak nagle Piotr puścił koło, zrobiła się spora luka której już nie udało mi się skasować mimo niesamowitych watów.

Odpuściłem , chwilę jeszcze jechałem sam, potem zrobiła nas się 5-osobowa grupka i w takim składzie jechaliśmy już do Biedruska. Pomimo iż to druga grupka ogień był konkretny, średnia z samej ustaki wyszła 39km/h. Na finiszu pod górę byłem najlepszy :)

Potem jeszcze trochę dokręcania przez Suchy Las i do domu.
Udany, bardzo mocny trening, jak patrzę na waty to samemu raczej by mi się nie chciało tak zaginać ;)
Kategoria 90-100, Ustawki



Komentarze
Maks
| 18:30 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Widzę że naprawdę musiało być mocno nazwiska mówią same za siebie ;)
kris91
| 12:48 niedziela, 1 września 2013 | linkuj Znowu zaczęło porządnie wiać nie ?! U was widzę też... Super treningi pod wiatr, gór nie trzeba :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ajasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]