Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
63.15 km 0.00 km teren
02:00 h 31.57 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Kadencja:85.0
HR max:177 ( 88%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:250 m
Kalorie: 1229 kcal

Szosa - złapany na poligonie

Środa, 12 lutego 2014 · dodano: 12.02.2014 | Komentarze 5

Udało się wyskoczyć z pracy o 14:00 więc starczyło czasu na 2 godzinki na szosie. Czuję w kościach, że zaraz wróci zima więc trzeba robić objętość ;) Dziś cel był jeden trochę tlenu i strefy tempo, więc dość konkretnie ale nie jakoś bardzo mocno. Ostatnio bardzo lubię te treningi, a cyferki wartości mocy na Garminie coraz bardziej mi się podobają :)

I najlepsze... Jadę przez poligon, stoi policja i koleś zdecydował się mnie zatrzymać (czego nigdy dotąd nie robili), dyskusja:
- Dzień dobry, ma Pan przepustkę ?
- a to kolarze też muszą mieć (rżnę głupa ;) ?
- oczywiście, to teren poligonu wojskowego
- ale my tu trenujemy, nie jeździmy dla zabawy
- wiem, że tu jeździcie ale w tym roku się za Was wezmę
- ale dlaczego ?
- ostatnio jeden z Was po zatrzymaniu był bardzo chamski i tak dalej być nie może
- ale ja jestem przecież uprzejmy, nie można generalizować...
- no tak..., a ma pan dowód ?
- nie mam, gdzie miałbym go wozić ? (to co że w koszulce trzy kieszonki ;)
- proszę pojechać do Biedruska i przeczytać co jest na tablicy napisane...
- czyżby zakaz wjazdu ? na szosie Biedrusko-Poznań dla kolarzy jest ostatnio bardzo niebezpiecznie, a tu pusto
- jest zakaz, to poligon wojskowy i tu jest niebezpiecznie
- ale przecież jeździ tędy stała trasa autobusu podmiejskiego wożąca dzieci do szkoły, więc wątpię że coś mi się tu może stać
- faktycznie jeździ... nie zmienia to faktu że jest zakaz, niech Pan przynajmniej wozi ze sobą dowód osobisty
- OK (i pojechałem)

Obok stała jeszcze policjantka, której aktywność ograniczała się praktycznie tylko do twierdzącego machania głową ;)
W sumie jak jakiś baran się do niego po chamsku odzywał to się nie dziwię (pewnie jakiś sfrustrowany stary masters jak znam życie), w końcu jeździmy tam nazwijmy to "gościnnie", mam nadzieję, że jednak się za nas nie weźmie tak jak obiecał...
Jakby nie patrzeć - może wlepić bez problemu mandat 500zł :/

http://connect.garmin.com/activity/444268545
Kategoria 0 - 70



Komentarze
Trollking
| 14:38 czwartek, 13 lutego 2014 | linkuj Jak widać lepiej nie wozić, bo gdybyś miał to by Cię wylegitymował i byłby gnój, a tak to zamiast mandaciku i pałowania pouczenie o dowodziku :)
Gość | 22:37 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Pozostaje wozić dowód i zaglądać raczej w weekendy.
klosiu
| 21:52 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Patrz pan, nawet na poligonie łapią :). Też kiedyś przejeżdżałem obok takiego mieszanego patrolu, ale się na szczęście nie czepiali, bo stali na ograniczeniu do 10km/h i łapali auta ;).
Maks
| 19:35 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Rozumiem żeby wojskowi ale policja ?. Nie mają nic do roboty ?
kris91
| 17:29 środa, 12 lutego 2014 | linkuj Witam w gronie ludzi, którzy wcześniej wychodzą z pracy tylko po to aby przekręcić zimą kilka KM póki widno i w miarę ciepło :D

A takiego policjanta można trafić wszędzie :/ Nawet jak nie pojedziesz po ścieżce rowerowej a taki ma zły dzień to mandat gwarantowany.... A 500zł piechotą nie chodzi :D

Jak tam waty ? Idą w góre ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]