Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
10.00 km 0.00 km teren
00:20 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:51.30 km/h
Kadencja:
HR max:181 ( 90%)
HR avg:144 ( 72%)
Podjazdy:139 m
Kalorie: 257 kcal

Puchar Równicy 2014

Niedziela, 18 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 4

Co tu dużo pisać...
Budzimy się rano, za oknem leje deszcz (tak jak bite kilka dni z rzędu). No ale jemy śniadanie, szykujemy się na deszczowe zmagania i jedziemy na start.
Do Ustronia mieliśmy z hotelu zjazd. Tak jedziemy i jedna wielka masakra, po asfalcie płyną potoki wody, pełno naniesionego syfu. Zastanawiam się co się będzie działo jak cały peleton wjedzie na rundy, które były wąskie, strome i z zakrętami po 90 stopni.
Stajemy na starcie i razem z kumplami z Teamu dochodzimy do wniosku, że to nie ma sensu. Nie ma co ryzykować zdrowia i sprzętu w takich warunkach. Tylko dwójka z nas startuje - młodsi koledzy się nie poddali ale to chyba przez wiek właśnie. Jak się ma małe dziecko i czekającą w domu żonę to nie ma co ryzykować...

Ustawiam się w sektorze z tyłu, całkiem odpuszczam czołówkę, na podjeździe robię sobie tempówkę mijając całe rzesze ludzi i na zjeździe skręcam do hotelu - po zawodach, w wynikach DNF, mówi się trudno chociaż nie po to jechałem 450km... Życie :/+

Mam nadzieję, że już wkrótce sobie to odbiję.

Kategoria Góry, Zawody



Komentarze
czmiel
| 21:03 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj Z tego samego powodu odpuściłem Toruń. Może nie było tam masakry pogodowej przed startem (w trakcie wyścigu już owszem), ale reszta dokładnie taka sama - piach na zakrętach 90%, wąskie dróżki itd. Dodajmy do tego deszcz i robi się naprawdę niebezpieczne. To chyba nie jest tego warte.
Rodman
| 20:51 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj szczerze ? jestem rozczarowany ! ...
Trollking
| 10:09 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj Rozsądnie. Choć pewnie bolało gdzieś tam w sercu :)
woody
| 10:05 poniedziałek, 19 maja 2014 | linkuj dobrze zrobiłeś, szkoda zdrowia.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]