Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.60 km 0.00 km teren
01:20 h 38.70 km/h:
Maks. pr.:67.00 km/h
Kadencja:85.0
HR max:197 ( 98%)
HR avg:172 ( 86%)
Podjazdy:360 m
Kalorie: 1533 kcal

Klasyk Polkowicki 2015

Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 1

W zasadzie nie planowałem wcześniej tego startu ale pewnego pięknego dnia zobaczyłem, że Grody Piastowskie w tym roku przygotowały również każdy etap dla amatorów. Jako, że drugi etap, czyli Klasyk Polkowicki odbywał się jedyne 80 kilometrów od domu i udało się załatwić wolne w pracy to decyzja mogła być tylko jedna - jadę. W dodatku udało się namówić na wyjazd małżonkę i Stasia - mówiąc krótko - fajny rodzinny wypad na wyścig :)

Od rana piękne słońce, dopiero w Polkowicach zaczęły pojawiać się jakieś chmurki i mocny wiatr, do tego jakieś 16 stopni na starcie, więc dla mnie warunki idealne.
Parę słów o trasie, generalnie płaska - 26 kilometrowa runda z paroma zmarszczkami (największa w Grodowcu - tu dla elity chyba nawet premia górska), druga połowa pod mocny wiatr, finisz po lekkiej kostce i lekko w górę. Cała runda pokonywana dwukrotnie.
Sprinterem nie jestem więc cudów się nie spodziewałem ale chciałem sobie porządnie przepalić nogę i mocno potrenować.

Start równo o 11:00 i od razu mocne tempo, wyjazd z Polkowic tempem błyskawicznym, potem nic nie zwalniało, jak zwykle każdy chciał być z przodu, a na liczniku praktycznie cały czas piątka z przodu :)

Generalnie to czułem się trochę jak w paszczy lwa, na starcie prawie cały skład CCC Wulkan Legnica i wiedziałem, że będzie ciężko coś tu ugrać ;) Wiedziałem, że bankowo jakaś dwójka, może trójka z nich zrobi ucieczkę, a w grupie zasadniczej nikt tego nie będzie gonić, a CCC wręcz może zwalniać grupę - takie kolarskie szachy. Wniosek był tylko jeden - trzymać się z przodu i nie odpuszczać.

W zasadzie wszystko odbywało się zgodnie z planem, niestety trasy nie znałem i jeszcze przed podjazdem w Grodowcu była seria ostrych i wąskich zakrętów z całą masą niebezpiecznych kamieni, pecha chciał, że akurat byłem raczej w tylnej części grupy i tu straciłem dystans do czołówki. Zaraz za tym odcinkiem zaczynał się podjazd i właśnie tam poszedł atak... Długo nie kalkulując wrzuciłem całą moc w korby i prawą stroną przeszedłem całą grupę, odskoczyłem i na solo goniłem uciekającą trójkę, na szczycie brakowało mi jakieś 50-100 metrów ale byłem już ugotowany i musiałem odpuścić chociaż wiedziałem, że zwycięstwo mają już w kieszeni...

Nie myliłem się - ta trójka ostatecznie dojechała do mety.
Ja poczekałem na grupę i po zmianach jechaliśmy sobie sprawnie do Polkowic mając stratę jakiś 30 sekund, drugie kółko już nie było tak szybkie (pierwsze poszło ze średnią 42 km/h) i trochę zaczynało się czarowanie, pojedyncze ataki itd. Ja czekałem na podjazd w Grodowcu gdzie chciałem coś namieszać. Na serię niebezpiecznych zakrętów, nauczony doświadczeniem, wjechałem jako pierwszy i całą grupę naciągnąłem na podjeździe. Na szczycie dwóch poprawiło, a ja nie mogłem się zdecydować czy się zaginać czy poczekać na resztę, bo byli niedaleko. Ostatecznie poczekałem i parę kilometrów dalej już cała grupa jechała razem.

Dalej to już spokojne tempo ze zrywami, kasowaniem akcji itp... Wszyscy szykowali się na finisz w Polkowicach który minął niespodziewanie szybko. Więcej zrobić tu chyba nie mogłem i skończyłem jako czwarty zawodnik w kategorii M2.

Generalnie fajny wyścig, zamknięta dla ruchu runda, obstawa policji, motor pokazujący przewagę ucieczki itd :) Prawdziwe kolarstwo ;) Czuję mega niedosyt, bo miałem dziś nogę i wiem, że mogłem jechać w tej ucieczce, a jak się później okazało całą ta trójka była z kategorii niżej więc byłoby pierwsze miejsce. Mówi się trudno, kolejne doświadczenie i nauka :) Ogólnie wszystko na duży plus.

https://www.strava.com/activities/299870793

Finisz:




I wersja filmowa:
https://youtu.be/9lm01qAcrWc
Kategoria 0 - 70, Zawody



Komentarze
Trollking
| 19:57 czwartek, 7 maja 2015 | linkuj Gratki! Pełna profeska jak widzę :) a średnia... eh :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mpotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]