Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
76.12 km 0.00 km teren
02:28 h 30.86 km/h:
Maks. pr.:47.20 km/h
Kadencja:18.0
HR max:178 ( 87%)
HR avg:149 ( 73%)
Podjazdy:442 m
Kalorie: 1525 kcal

Przed pracą

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 1

No to koniec póki co gór, trzeba katować znajome szosy ;)
Dwa dni przerwy, z dodatkowym obżarstwem spowodowały, że jak dziś rano wyjechałem to noga była bardzo ciężka. Ale z czasem się rozkręciła i nie jest źle ;)
Dziś trening od rana, dużo interwałów i podjazdów.
Zobaczymy jak to będzie w Trzebnicy...
Cały czas mam problem ze szlifem po kraksie, co się zasuszy to przy każdym zgięciu nogi się rozwala, w tak niefortunnym jest to miejscu :/

Założyłem dziś inną koszulkę (taką z warstwą przeciwdeszczową z przodu) i problem z pulsem w Garminie zniknął... Czyli to jednak ładunek elektrostatyczny w tamtych koszulkach, muszę coś wykombinować, żeby się tego pozbyć :/

śr. kadencja: 86

Kategoria 70-90, Interwały



Komentarze
daniello24 | 15:11 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj o kurde, mialem to samo.w sobote i niedziele nie wsiadlem na rower, a dodatkowo w niedziele obzarlem sie slodyczy i miesa i popiłem browarem. i poniedzialkowe tempowki to byl z początku koszmar. pod koniec bylo lepiej

Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzien
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]