Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
78.49 km 0.00 km teren
02:46 h 28.37 km/h:
Maks. pr.:50.50 km/h
Kadencja:90.0
HR max:178 ( 87%)
HR avg:159 ( 78%)
Podjazdy:382 m
Kalorie: 1894 kcal

Wiatr, wiatr, wiatr...

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 8

Wczoraj musiałem odpuścić, więc dziś w planie była wytrzymałość.
Poleciałem sobie rundę przez poligon i dalej objazdem przez Świerkówki do Obornik (i tu miła niespodzianka - cały ten odcinek pokryty jest nowiutkim asfaltem, jedzie się jak po stole aż do Obornik, a ruch żaden - polecam !!), potem na Murowaną Goślinę i przez Biedrusko do Poznania.

Był to pierwszy trening na szosie na mocy i zarazem pierwsza jazda już na Giancie. Ale trzymanie strefy tlenowej dziś było w większości po prostu niemożliwe. Był tak mocny wiatr, że myślałem że zwariuję. Jak jechałem do Obornik to nawet nie wiem jak to nazwać, były momenty że jechałem na przełożeniu 39-19, z prędkością 21-22 km/h, a co najlepsze cały czas moc oscylowała wtedy na poziomie około 220 wat, czyli za wysoko !

Najlepsze, że jak już wróciłem do domu to wiatr się uspokoił, ale ja musiałem dziś wyjechać w miarę wcześnie - widocznie pisany mi był ten wietrzny hardcore.
Kolejny trening zaliczony - tym razem z kategorii tych cięższych.

A ogólnie jazda na mocy na szosie to zupełnie coś nowego, muszę się przestawić :)

Kategoria 70-90



Komentarze
kfiatek13m
| 20:05 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj U nas też mocno wiało, ale nie ma to jak jazda w terenie :)
WinSho
| 16:30 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Tak to ja:) Dość rzadko tu zaglądam ponieważ moja przeglądarka za każdym razem mnie wylogowuje i nie chce mi się nigdy logować ponownie:P Tacx z tego co słyszałem zawyża watty jednak testów żadnych nie znam. Ja się na razie oszczędzam po przeziębieniu także szału z formą nie ma...jednak mimo to weekend zakończony dwoma dobrymi treningami:) Prawie 7h trenażeiro...
WinSho
| 16:27 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Tak to ja:) Dość rzadko tu zaglądam ponieważ moja przeglądarka za każdym razem mnie wylogowuje i nie chce mi się nigdy logować ponownie:P Tacx z tego co słyszałem zawyża watty jednak testów żadnych nie znam. Ja się na razie oszczędzam po przeziębieniu także szału z formą nie ma...jednak mimo to weekend zakończony dwoma dobrymi treningami:) Prawie 7h trenażeiro...
Virenque
| 16:17 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Ooo Bartek, witam, dawno Cię tu nie widziałem ;)
Puls wysoki przez ten wiatr, nie ukrywam że trening w pierwszej połowie poszedł za mocno i typowa wytrzymałość tlenowa (jak w założeniu) to nie była...
A jazda na mocy ma swoje dwa duże plusy - raczej w ogóle nie przejmuje się pulsem i prędkością podczas jazdy :D Jak z porównaniem to sam jestem ciekaw, bankowo można coś o tym znaleźć na jakiś zagranicznych forach, wiem tyle że Tacx coś tam przekłamuje, ale bez szczegółów...
pzdr
WinSho
| 16:07 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Widzę, że nowa piasta sprawia dużo frajdy skoro wybrałeś się mimo tego wiatru na trening:) Dość wysokie średnie tętno, zapewne wiatr zrobił swoje ale widzę, że moc jest:) Ja dziś trenażer...powoli wracam po chorobie do normalnej formy. Ciekawe jak się ma porównanie mocy Power Tapa i trenażera Tacx Flow...
Jarekdrogbas
| 15:26 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Racja wieje,że łeb urywa dzisiaj tez tego doświadczyłem.Ale im wiecej jade pod ten wiatr tym bardziej idzie sie do niego przyzwyczaic i nie odpuszczac;-)
woody
| 14:47 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Ja byłem na ustawcę. Odcieło mnie 20km od domu i od tego momentu powrót raptem 20km/h z wiatrem !!
siku | 14:44 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj U mnie identyczna sytuacja , co prawda danych mocowych nie mam ponieważ byłem na mtb , ale żeby utrzymać się w należytych tętnach , musiałbym jechać chyba z 10km/h :) , a tak średnia wyszła szalone 22,8 km/h :). Co najlepsze , podobnie jak u Ciebie , musiałem wyjechać stosunkowo wcześnie , a jak już byłem niemal w domku to wiatr ucichł :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hiree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]