Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
85.42 km 0.00 km teren
03:01 h 28.32 km/h:
Maks. pr.:48.10 km/h
Kadencja:93.0
HR max:173 ( 85%)
HR avg:143 ( 70%)
Podjazdy:400 m
Kalorie: 1740 kcal

Wytrzymałość

Niedziela, 4 marca 2012 · dodano: 04.03.2012 | Komentarze 5

Dziś czas na wytrzymałość, jako że mam pomiar mocy postanowiłem dziś usunąć wskaźnik prędkości z Garmina i patrzeć tylko na moc, czasem spoglądając na puls. Tak też zrobiłem i starałem się trzymać cały czas drugą strefę T.
Nie jest to łatwe, przy każdej hopce i podmuchach wiatru moc skacze momentalnie o jakieś 30-40 wat i strefa przekroczona. W podsumowaniu większość czasu wyszła w T, ale sporo było wyżej. Natomiast według pulsu była dziś strefa T jak z bicza strzelił ;)

Generalnie muszę jak najszybciej zrobić test terenowy i zaktualizować strefy mocy, bo widać forma leci do góry i zapewne trochę watów więcej będzie w kolejnych strefach... pożyjemy zobaczymy. Na tą chwilę zaliczony piękny i w miarę lekki trening wytrzymałości bez patrzenia na prędkość - miła odmiana ;)

Dawno żadnych fotek nie robiłem, więc dziś podczas krótkiej przerwy na bułkę z miodem strzeliłem jakieś trzy zdjęcia.







#
Kategoria 70-90



Komentarze
Virenque
| 13:47 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj Serav to pobocze, szosy nie fotografowałem ;)
Wober, chyba z tą nową korbą, mimo iż nie czarna, lepiej wygląda... Ale i tak najlepsze jest zdjęcie z Twoimi kołami hehe ;)
wober
| 12:40 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj No sprzęcior gites malina ;)
serav
| 10:42 poniedziałek, 5 marca 2012 | linkuj To ty po polach szosówką jeździsz :) haha ? Stwierdzam że jest jakieś uzależnienie od tych wszystkich liczników, pulsometrów itp. Fajnie mimo wszystko móc wyjść na zewnątrz, bo żaden trenażer nie zastąpi jazdy w terenie.
Virenque
| 21:47 niedziela, 4 marca 2012 | linkuj Tak też jeżdżę :) Co jakiś czas mam w planie jazdę "według samopoczucia" i wtedy jadę tak jak mi akurat pasuje i w domu dopiero sprawdzam rezultaty :)
szatan21292
| 21:30 niedziela, 4 marca 2012 | linkuj Spróbuj kiedyś pojechać tylko z licznikiem i zaufać swoim odczuciom:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iotaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]