Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
77.39 km 0.00 km teren
02:36 h 29.77 km/h:
Maks. pr.:47.70 km/h
Kadencja:84.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:426 m
Kalorie: 1320 kcal

Siłowo, już na nizinach

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · dodano: 02.04.2012 | Komentarze 2

Po mieszanych uczuciach po zgrupowaniu trzeba było wracać na niziny.
W sobotę po śniadaniu powrót do Teściów do Zielonej Góry - jedyne 570 km, a w niedzielę już do Poznania.
W sumie dobrze zrobiłem, bo w niedzielę w Owieczce spadł śnieg i to już konkretny.

Ja cały czas mam jakąś niemoc na żołądku, ale liczę że za chwilę to już ostatecznie przejdzie. Nie wiem co to za wirus, ale muszę przyznać że bardzo paskudny. Mniej lub bardziej dokucza już od całego tygodnia :/

Dziś miało być wolne, ale jako że w sobotę i niedzielę nie jeździłem, a piątek też ciężko nazwać treningiem to postanowiłem pokręcić i to bez lipy ;)

Mimo koszmarnego wiatru pojeździłem po rundzie najeżonej podjazdami. Praktycznie wszystkie je robiłem według mocy na progu i pięknie to wchodziło w nogi. Jedna górka (do Biedruska) zrobiona w całości ponad progiem - średnia 320 Wat.
Na żołądku jeszcze ciężko ale nie ma co się opie..... ;)

Trzeba napierać, bo forma na mnie nie zaczeka :P

Kategoria 70-90



Komentarze
wicklowman
| 15:14 wtorek, 3 kwietnia 2012 | linkuj Nastukałeś trochę km też autkiem jak widzę :)
Kris91 | 18:04 poniedziałek, 2 kwietnia 2012 | linkuj No i to mi sie podoba.. Nie ma opier..lania się.. ^^

współczuję Ci tego choróbska, ale co jak co wiem, że Ty szybko odzyskujesz siły i dobra dyspozycje.. No jak to było w Trzebnicy? Mala usterka z koszykiem, a później jak pociąg nas dogo i przegoniłeś :D

ps. Widzialem strój, świetny! A jak obcisły to dobrze.. BodyiCoach wkleił wasz team na fb :)

pozdro :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa botek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]