Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
90.10 km 0.00 km teren
02:54 h 31.07 km/h:
Maks. pr.:50.10 km/h
Kadencja:82.0
HR max:167 ( 83%)
HR avg:139 ( 69%)
Podjazdy:544 m
Kalorie: 1460 kcal

Podjazdy - dowaliłem do pieca ;)

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 0

Dziś w planie były podjazdy więc cieszyłem się na trening - czy to jest chore czy mi się tylko wydaje ? :D
Oznaczało to nic innego jak katowanie "rybki" w Radojewie, fajnie się tam wjeżdża siłowo, czasowo idealnie pasuje, ale kurde robienie nawrotów na szosie Radojewo-Biedrusko w lesie to masakra jakaś - ruch jak jasna cholera i przez to ciężko idealnie zrobić czas przerw między podjazdami.

W planie miałem wypisane 5 podjazdów, ostatecznie wyszło 9 :D - 8 w seriach i potem na koniec raz jeszcze ale już całkowicie lajtowo.
Ogólnie to pierwszy podjazd zrobiłem ze średnią mocą 303 wat, nie wiem jak to zrobiłem, ale stwierdziłem że tak mocno nie mogę i następne już pojechałem bardziej z głową ;)

Akurat podczas przejazdu przez Radojewo z na przeciwka jechał Jarekdrogbas, szkoda że nie było okazji chociaż chwilę razem pokręcić i coś pogadać, no ale ja miałem ciężką robotę do wykonania.

Jak już skończyłem serie podjazdów to jeszcze dokrętka tradycyjnie na poligonie i do domu. Wnerwia mnie strasznie ten wiatr, nie pamiętam kiedy ostatnio miałem trening bez wiatru, w dodatku wieje z jakiś dziwnych i bliżej nieokreślonych kierunków - bez kitu czuję się tak, jakbym zawsze miał w twarz lub z boku, a nigdy w plecy.

No nic, trening bardzo udany, robota wykonana i weszło to pięknie w nogi, na koniec dodam, że najśmieszniejszy z całego treningu jest mój średni puls, wszystkie podjazdy śmigałem nad progiem, a HR utrzymywał się w strefie tlenowej :)

No to jeszcze podjazdy:
1. 303 wat, 33,6 km/h, HR 159
2. 268 wat, 30,6 km/h, 154
3. 261 wat, 30,6 km/h, 154
4. 272 wat, 30,7 km/h, 157
5. 265 wat, 29,6 km/h, 157
6. 260 wat, 30,7 km/h, 157
7. 255 wat, 29,0 km/h, 154
8. 255 wat, 29,3 km/h, 157

Kategoria 90-100



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]