Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
40.20 km 0.00 km teren
01:40 h 24.12 km/h:
Maks. pr.:64.90 km/h
Kadencja:77.0
HR max:177 ( 88%)
HR avg:138 ( 69%)
Podjazdy:641 m
Kalorie: 797 kcal

Przepalenie przed Ustroniem, czyli na Równicę i z powrotem ;)

Piątek, 11 maja 2012 · dodano: 11.05.2012 | Komentarze 4

W Ustroniu byłem już popołudniu więc korzystając z genialnej pogody oczywiście tradycyjnie zrobiłem wprowadzenie przed wyścigiem. Żeby przyzwyczaić nogę do podjazdu ale i serducho do klimatu i pojechałem oczywiście na Równicę.

Od razu powiem, że jechało mi się bardzo źle, dla porównania dzień przed Radkowem było o niebo lepiej. Noga dziś nie kręciła, oddech ciężki, puls wysoki i jeszcze jakieś mrowienie w łydkach - dziwna sprawa. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej ;)

Za to pogoda ma być MASAKRYCZNA - zimno, lejący deszcz, bardzo silny wiatr i mgła, dla mnie to warunki idealne.... żeby po drodze wsiąść do jakiejś knajpy i się dalej nie ruszać hehe ;)

Sam podjazd na Równicę bardzo fajny, lekko nie było, a najgorszy jest odcinek z kostką - kurde jak popada to będzie bardzo ciężko - ja jestem lekki więc pod górę na mokrej kostce koło będzie buksować jak w Srebrnej Górze rok temu, a co będzie w dół - bardzo ślisko i aż się boję tego zjazdu...

Na wynik się nie nastawiam, bo raz że noga nie taka, a dwa że warunki wybitnie nie pode mnie - jazda z żaglem w postaci przeciwdeszczowej kurtki z nieoddychającego materiału na takim wietrze to będzie walka o przetrwanie. Nawet rower jakiś taki obrażony, że chcę go wyciągać na takie warunki ;)

A w ramach motywacji puściłem sobie końcówkę etapu Tour de Pologne z metą na Równicy właśnie i to jak oni tam wjeżdżali... kosmos jakiś :) Jednak Pro Tour to Pro Tour, a Daniel Martin to niezły wycinak jest :)

No ale na Równicy kilka fotek wpadło:











Opis linka

Kategoria 0 - 70, Góry



Komentarze
WuJekG
| 15:38 sobota, 12 maja 2012 | linkuj POWODZENIA!!!

(Rower ładnie się wkomponował w widoczek))
daniel3ttt
| 20:45 piątek, 11 maja 2012 | linkuj Byłem wtedy na Równicy jak finiszował mój imiennik:) Powodzenia
klosiu
| 20:17 piątek, 11 maja 2012 | linkuj Powodzenia, może jutro jeszcze front do was nie dojdzie, choć w Poznaniu właśnie przeszła masakryczna burza.
wober
| 20:09 piątek, 11 maja 2012 | linkuj Trzymam kciuki. Będzie dobrze ;)

ps. zazdroszczę tobie tylu startów w tak krótkim czasie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]