Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Przełaj

Dystans całkowity:2614.00 km (w terenie 893.70 km; 34.19%)
Czas w ruchu:101:44
Średnia prędkość:25.69 km/h
Maksymalna prędkość:56.90 km/h
Suma podjazdów:16827 m
Maks. tętno maksymalne:193 (96 %)
Maks. tętno średnie:157 (78 %)
Suma kalorii:41388 kcal
Liczba aktywności:52
Średnio na aktywność:50.27 km i 1h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
27.60 km 0.00 km teren
01:01 h 27.15 km/h:
Maks. pr.:37.40 km/h
Kadencja:
HR max:161 ( 80%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:180 m
Kalorie: 483 kcal

CX z rana

Czwartek, 10 marca 2016 · dodano: 10.03.2016 | Komentarze 0

Dziś już rano pogoda przyjemniejsza, jakieś 3-4 stopnie i bez mgły, całkiem fajna jazda ;)
Kategoria 0 - 70, Przełaj


Dane wyjazdu:
29.10 km 25.00 km teren
01:05 h 26.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max:159 ( 79%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:192 m
Kalorie: kcal

Poranne CX

Środa, 9 marca 2016 · dodano: 09.03.2016 | Komentarze 0

Ciężko było wstać z łóżka i tak bez kawy polecieć na godzinny trening przed pracą. Szczególnie, że temperatura była poniżej zera i w dodatku straszna mgła. No ale się jakoś zmusiłem i byłem zadowolony ;)
Kategoria 0 - 70, Przełaj


Dane wyjazdu:
84.30 km 0.00 km teren
03:02 h 27.79 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Kadencja:1512.0
HR max:173 ( 86%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:529 m
Kalorie: kcal

Podwójny trening

Wtorek, 8 marca 2016 · dodano: 08.03.2016 | Komentarze 0

Życie weryfikuje plany ale nie można się poddawać. Skoro muszę siedzieć długo w pracy i nie jestem w stanie realizować planu treningowego to musiałem wymyślić coś innego. Tym sposobem najpierw zaliczyłem o 6 rano godzinkę kręcenia przed pracą, a potem jeszcze 2 dokręciłem po pracy. W ten sposób zaliczyłem 3 godzinki ale przyznam, że trzeba dużo samozaparcia do takiego trenowania ;) Szczególnie, że jazda po pracy już na sporym zmęczeniu.
Kategoria 70-90, Przełaj


Dane wyjazdu:
39.60 km 38.00 km teren
01:54 h 20.84 km/h:
Maks. pr.:35.30 km/h
Kadencja:
HR max:169 ( 84%)
HR avg:136 ( 68%)
Podjazdy:263 m
Kalorie: 577 kcal

Śnieżna zabawa

Wtorek, 1 marca 2016 · dodano: 01.03.2016 | Komentarze 0

No i pozamiatało śniegiem za oknem, tyle tego nasypało że szok !!
Ale nie mogłem sobie podarować i wyskoczyłem na przełaj, dziś bardzo śnieżny przełaj, dużo zabawy, kręcenia w miejscu, nauki równowagi.
Zimno ale generalnie na plus :)
Kategoria 0 - 70, Przełaj


Dane wyjazdu:
48.40 km 40.00 km teren
01:53 h 25.70 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max:177 ( 88%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:320 m
Kalorie: 823 kcal

Powrót ;)

Sobota, 27 lutego 2016 · dodano: 27.02.2016 | Komentarze 1

Jazda na lekkim przeziębieniu skończyła się u mnie niestety zapaleniem zatoki szczękowej. Dowiedziałem się o tym jak poszedłem do dentysty w poniedziałek, bo strasznie mnie bolał ząb. Okazał się on zdrowy, a winowajca to zatoki. Bolała mnie głowa i pół szczęki - masakra...
I przez to zrobiłem sobie równe 5 dni przerwy, cały tydzień nie dotykałem roweru, w sumie to w pracy miałem taki meksyk, że gdyby nie te zatoki to i tak nie wiem czy byłbym w stanie coś przetrenować.

Tak czy inaczej dziś udało się już spokojnie pokręcić i nie jest tak źle jak myślałem. W planie już konkretne treningi i szosa, ale jak patrzę na ICM i widzę od poniedziałku konkretne opady śniegu to robi mi się lekko niedobrze :P
Kategoria 0 - 70, Przełaj


Dane wyjazdu:
84.10 km 0.00 km teren
03:00 h 28.03 km/h:
Maks. pr.:51.50 km/h
Kadencja:
HR max:183 ( 91%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:598 m
Kalorie: 1582 kcal

Mokro w nosie i na szosie

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 0

Przeziębienie plus deszcz nie jest najlepszym połączeniem... Całą noc u mnie padało, rano też ale ICM pokazał okienko bezdeszczowe od 10 do 13, więc postanowiłem pojechać na trening :)
No i było całkiem fajnie, mokro i brudno wszędzie ale to nie było najważniejsze.
Niestety deszcz przyszedł trochę wcześniej i drugą połowę treningu kręciłem już w deszczu, na szczęście nie było bardzo zimno.
Trening odhaczony ;)
Kategoria 70-90, Przełaj


Dane wyjazdu:
47.50 km 0.00 km teren
01:43 h 27.67 km/h:
Maks. pr.:45.70 km/h
Kadencja:
HR max:173 ( 86%)
HR avg:138 ( 69%)
Podjazdy:393 m
Kalorie: 873 kcal

Przeziębione CX

Piątek, 19 lutego 2016 · dodano: 19.02.2016 | Komentarze 2

Lekkie przeziębienie nie spowodowało u mnie dziś braku treningu. Nie mogłem odpuścić, bo weekend zapowiada się fatalnie pogodowo, a w deszczu jeździć nie zamierzam (na trenażerze też nie) ;)
Jechało się raczej ciężko jak to przełajem po szosie :P
Kategoria 0 - 70, Przełaj


Dane wyjazdu:
47.90 km 0.00 km teren
01:57 h 24.56 km/h:
Maks. pr.:48.60 km/h
Kadencja:
HR max:181 (%)
HR avg:143 (%)
Podjazdy:314 m
Kalorie: 790 kcal

CX

Wtorek, 16 lutego 2016 · dodano: 16.02.2016 | Komentarze 0

Kolejny dzień na przełaju, dziś już trochę mocniej, noga ładnie podawała więc trochę się postanowiłem zmęczyć. Sporo bardzo piaszczystych sekcji i sztywnych hopek, tak żeby poczuć ;)
Kategoria Przełaj, 0 - 70


Dane wyjazdu:
36.80 km 0.00 km teren
01:30 h 24.53 km/h:
Maks. pr.:42.50 km/h
Kadencja:
HR max:173 ( 86%)
HR avg:132 ( 66%)
Podjazdy:244 m
Kalorie: 584 kcal

Spokojne CX

Poniedziałek, 15 lutego 2016 · dodano: 16.02.2016 | Komentarze 0

Spokojna rundka na CX, pełen luzik, było fajnie ;)
Kategoria Przełaj, 0 - 70


Dane wyjazdu:
96.40 km 0.00 km teren
03:54 h 24.72 km/h:
Maks. pr.:52.60 km/h
Kadencja:
HR max:188 ( 94%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy:838 m
Kalorie: 1658 kcal

Niedzielne CX po Wzgórzach Piastowskich

Niedziela, 14 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 1

Fajnie dziś było ;) Miałem jechać na ustawkę ale od rana padało i nie wiedziałem za bardzo co robić, wyjechałem o 10:00, było mokro i wilgotno ale nie padało. Skierowałem się na miejsce zbiórki ale jak tak jechałem to ochota na ustawkę była coraz mniejsza. No i suma sumarum zamiast pojeździć w grupie wylądowałem na Wzgórzach Piastowskich, które okazały się wprost genialne na rower przełajowy. Zaliczyłem Górę Wilkanowską z każdej możliwej strony, a potem odkrywałem nowe ścieżki. Było super, to naprawdę mała namiastka gór na nizinach :D
Ukształtowanie terenu i wszechobecne piaski mnie skutecznie wymęczyły ale o to dziś chodziło.
Żeby nie było za fajnie to na powrocie, na ścieżce rowerowej przednie koło uciekło poza drogę spadając z wysokiego krawężnika i zaliczyłem przepiękną glebę. Niestety szlif na nodze mam konkretny i małe straty w odzieży, rower cały, kości całe :) No i na szczęście jeżdżę w kasku, bo zarąbałem głową o asfalt konkretnie...
Kategoria 90-100, Przełaj