Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

100-120

Dystans całkowity:10287.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:341:41
Średnia prędkość:30.11 km/h
Maksymalna prędkość:81.40 km/h
Suma podjazdów:89690 m
Maks. tętno maksymalne:199 (100 %)
Maks. tętno średnie:172 (84 %)
Suma kalorii:195437 kcal
Liczba aktywności:96
Średnio na aktywność:107.16 km i 3h 33m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
103.50 km 0.00 km teren
03:12 h 32.34 km/h:
Maks. pr.:48.80 km/h
Kadencja:83.0
HR max:190 ( 95%)
HR avg:151 ( 75%)
Podjazdy:446 m
Kalorie: 1654 kcal

Ciężka seta

Środa, 16 kwietnia 2014 · dodano: 16.04.2014 | Komentarze 2

Dziś w planie trening zadaniowy, miało być ciężko i było.
Trochę podjazdów, trochę tempówek, a wszystko to przy bardzo mocnym i zimnym wietrze z północy.
Do Rogoźna miałem cały czas ostro w twarz, a jak już się zaczął powrót to oczywiście wiatr osłabł :P

W każdym bądź razie sprawdziłem dziś nogę na Radojewie i wleciał KOM, wreszcie udało się wykręcić tam średnią ponad 40 km/h - bolało :)
http://www.strava.com/activities/130919560/segment...

http://connect.garmin.com/activity/481126249
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
119.08 km 0.00 km teren
03:34 h 33.39 km/h:
Maks. pr.:60.20 km/h
Kadencja:88.0
HR max:189 ( 94%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:501 m
Kalorie: 1681 kcal

Ustawka Obornickie - tego mi było trzeba

Niedziela, 13 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 3

Wreszcie mogłem się stawić na ustawce, w planie tempo wyścigowe więc liczyłem na fajerwerki ;)
Nie stawiło się dziś dużo osób - sporo różnych wyścigów w kalendarzu zrobiło swoje, byli jednak Łukasz Rakoczy, Lech Ergang i R. Rychlicki. Oprócz nich jakieś kilkanaście osób.
Ruszamy chwilę po 10:00, do Maniewa tempo spokojne - zaczyna mocno wiać z zachodu więc już wiadomo że lekko nie będzie.
Wychodzę na zmianę, dość mocno dokręcam, Rychlicki dowala jeszcze bardziej i ludzie strzelają, idzie mega mocne tempo i uciekamy w pięciu. W zasadzie od tego momentu bardzo mocne tempo, w Obornikach się trochę uspokaja ale jedziemy wciąż mocno i równo zgodnie po zmianach. Lech Ergang był po chorobie więc przestaje dawać zmiany.
Muszę powiedzieć, że naprawdę bardzo fajnie i równo współpracowaliśmy, dopiero w Rogoźnie trochę rozprężenia i "strefa bufetu".
Z Rogoźna wracamy na swoich mocnych obrotach, jest ciężko, wiatr daje się mocno we znaki - szczególnie na obwodnicy, gdzie wieje prosto w twarz :/

Finisz w Biedrusku zaczynam za szybko sprowokowany atakiem Rychlickiego, efekt taki, że do góry nie miałem już z czego jechać i z koła wyszedł mi Łukasz ;) Tak więc drugie miejsce ;)
Jak się ktoś zastanawia czy było mocno - w czwórkę wykręciliśmy średnią 37,3 km/h :P

Potem już dokrętka na poligonie i samotny powrót do domu. Bardzo udana niedziela :)

http://connect.garmin.com/activity/479017600
Kategoria 100-120, Ustawki


Dane wyjazdu:
101.12 km 0.00 km teren
03:04 h 32.97 km/h:
Maks. pr.:51.20 km/h
Kadencja:91.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:348 m
Kalorie: 1700 kcal

Dobra soloseta

Czwartek, 10 kwietnia 2014 · dodano: 10.04.2014 | Komentarze 1

Mam ostatnio problemy z wysypianiem się, wszystko przez to, że mój synek przechodzi obecnie najcięższe dni w życiu mężczyzny - odstawienie od cyca :) Dlatego to ja muszę wstawać do niego w nocy, a przez to jestem potem mega niewyspany.
W każdym bądź razie dziś udało się wyjść na trening popołudniu i jak tylko wyjechałem byłem w szoku - noga kręciła jak opętana, nie wierzyłem na początku we wskazania Garmina jeśli chodzi o moc i musiałem się pilnować żeby jechać spokojniej.

Zrobiłem sobie długą rundę przez Rogoźno, generalnie cały czas tlen mieszany czyli głównie druga strefa i trochę trzeciej, do kompletu jedna tempówka w strefie czwartej i wyszedł bardzo fajny i konkretny trening :)

http://connect.garmin.com/activity/477261811
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
110.00 km 0.00 km teren
03:15 h 33.85 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Kadencja:92.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:140 ( 70%)
Podjazdy:400 m
Kalorie: 1500 kcal

Ustawka Obornickie

Niedziela, 30 marca 2014 · dodano: 30.03.2014 | Komentarze 9

Zacznę od tego, że jakiś głupi błąd Garmina przy próbie uploadu treningu i niestety wszystkie dane mi wcięło - po prostu uwielbiam jak mi się usuwają dane z ważnych treningów i psują ciągłość :/

Za tydzień pierwsze ściganie więc dziś trzeba było się przeciągnąć trochę na ustawce, niestety o 12:00 musiałem być z powrotem w domu z powodów nazwijmy to rodzinnych. Z tego względu wyjechałem jakoś po 8:00, zrobiłem swoją pętlę spokojnym tempem wróciłem do domu, przebrałem się w ciuchy bardziej letnie i pojechałem już na ustawkę.
Sporo dziś ludzi, pewnie gdzieś pod 30 chłopa i cała śmietanka, był również Janek Szymański, a więc brązowy medalista olimpijski z Soczi.

Generalnie tempo było szybkie ale równe więc jechało się super, raz na podjeździe wyszedłem sobie na czoło i mocno podkręciłem tempo ale o urywaniu kogokolwiek w ten sposób nie mogło być mowy. Generalnie nikt nie atakował, bo ciężko to zrobić jak idzie prędkość 40km/h i więcej. Raz przed Obornikami chciał mnie sprawdzić Łukasz i zaatakował jak byłem na zmianie ale nie pozwoliłem mu odjechać :)

Tak dojechaliśmy do Obornik i jak już się cieszyłem, że teraz zacznie się zabawa, naciąganie grupy, ranty itd. to się okazało, że praktycznie wszyscy pojechali długą pętlę. Ehhh akurat jak ja muszę jechać krótką to wszyscy ochoczo walą przez Rogoźno, no trudno się mówi. No i jechaliśmy sobie w piątkę już do Murowanej Gośliny, w grupie m.in. Dawid i Janek Szymański. Było równiutko, dopiero na obwodnicy skorzystałem z podjazdu i ostro podkręciłem tempo, wytrzymał tylko Janek, który jeszcze dał mi zmianę :)
Potem już powrót z Biedruska do domu i po treningu :)

Noga całkiem OK, szkoda, że nie mogę zweryfikować danych pomiaru mocy, bo parę rzeczy chciałem sobie zweryfi
Kategoria 100-120, Ustawki


Dane wyjazdu:
101.26 km 0.00 km teren
03:13 h 31.48 km/h:
Maks. pr.:46.80 km/h
Kadencja:83.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:154 ( 77%)
Podjazdy:457 m
Kalorie: 1680 kcal

Koniec laby

Środa, 26 marca 2014 · dodano: 26.03.2014 | Komentarze 1

Koniec już tej regeneracji, wczoraj już miałem pokręcić, ale cały dzień lało a trenażer jakoś mnie nie zachęca ;)
Dziś wcześnie rano wyjechałem na trening, jakoś o 7:30 było zaledwie 2 stopnie na plusie, mgła i ogólna wilgoć. Szosy mokre ale przecież nie może być jak w Chorwacji ;)

A na treningu już konkretniej, interwały i tempówki. Ciężko mi się jechało i w zasadzie dopiero po 100 minutach mi się noga trochę rozkręciła i już było OK ;)

http://connect.garmin.com/activity/468139787
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
111.47 km 0.00 km teren
03:37 h 30.82 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Kadencja:85.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy:428 m
Kalorie: 1826 kcal

Rundy Wierzenica-Wierzonka

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 01.03.2014 | Komentarze 0

Po wczorajszej czasówce dziś lekko nie było, noga musiała się rozkręcić. Wiatr był taki, że idealne wydawało się znów odwiedzenie fajnych rund w okolicy Wierzenicy i Wierzonki.
Miało być krócej ale jutro prawdopodobnie nie dam rady nic pokręcić więc te 3,5 h trzeba było wykręcić ;)

Same rundy dziś były ciężkie, bo na odkrytym terenie wiało w twarz, mogłem pokręcić w drugą stronę ale przecież nie zawsze musi być lekko :) Było też kilka tempówek w 3 i 4 strefie.
Ogólnie bardzo fajny trening, strefy poszły w górę i teraz jest ciężej :P

http://connect.garmin.com/activity/453176177
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
100.48 km 0.00 km teren
03:24 h 29.55 km/h:
Maks. pr.:53.00 km/h
Kadencja:88.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:349 m
Kalorie: 1787 kcal

Szosa Mosina

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 4

Umówiłem się z Bartkiem na rundkę w okolicach Mosiny, więc dojazd i powrót samotnie, a na miejscu trochę pogaduch z Bartkiem :)
Oczywiście nie obyło się bez zweryfikowania nogi na Osowej Górze ;)

Źle nie było.
Rozwalił mi się buty i to jest news dnia... bardzo smutny news :/

http://connect.garmin.com/activity/450388518
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
105.95 km 0.00 km teren
03:34 h 29.71 km/h:
Maks. pr.:49.40 km/h
Kadencja:85.0
HR max:169 ( 84%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:443 m
Kalorie: 1656 kcal

Rundy Wierzenica-Wierzonka i walka z wiatrem

Niedziela, 16 lutego 2014 · dodano: 16.02.2014 | Komentarze 7

Znowu ICM pokazywał bardzo mocny wiatr z południa i trochę z zachodu. Oczywiście akurat na czas treningu na wykresach musiała pojawić się jasnozielona piramida ;)
No więc tradycyjnie ostatnio postanowiłem pojechać na fajne rundy w okolicy Wierzenicy i Wierzonki. Generalnie trening w tlenie, kilka tempówek w trzeciej strefie.
Zaliczone dwa KOMy na Stravie, w tym jeden odzyskany po chwilowej stracie "korony". W sumie mogę tam znacznie więcej wyciągnąć, bo jak by nie patrzeć to tylko 3 strefa.

W sumie do czasu zaliczania kolejnych rund jechało się bardzo fajnie, jednak powrót z nich do domu to jedna wielka MASAKRA. Do Koziegłów wiatr centralnie w twarz, chwilami jechałem 18-20 km/h żeby trzymać się tlenu według mocy. Jak wiało z boku to mnie na szosie przestawiało.
Tak mnie ten wiatr wykończył, że od Biedruska do domu w zasadzie się wlokłem, kompletnie nie miałem mocy i waty leciały na łeb na szyję :P

No i pewnie na to czeka kilka osób... Jest już u mnie nowy rowerek, jeszcze muszę dograć kilka szczegółów i oficjalna prezentacja będzie w marcu ale wrzucam "robocze" foto stanu obecnego:



http://connect.garmin.com/activity/446295499
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
103.24 km 0.00 km teren
03:33 h 29.08 km/h:
Maks. pr.:49.20 km/h
Kadencja:87.0
HR max:185 ( 92%)
HR avg:143 ( 71%)
Podjazdy:325 m
Kalorie: 1615 kcal

Wytrzymałość do Mosiny

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 7

Kolejna wytrzymałość, wiatr znów południowy więc wybrałem się do Mosiny, gdzie umówiłem się z Bartkiem.
Pierwsza godzina to męczarnia, cały czas pod wiatr i w dodatku trzeba było przejechać cały Poznań - nawet w niedzielę nie jest to nic przyjemnego...
Z Bartkiem najpierw sprawdzenie nogi na Pożegowie - jak na luty nie jest źle (ale będzie znacznie lepiej ;)
Potem jeszcze wspólnie zrobiliśmy rundę przez Żabno,która zleciała na pogaduchach i z wiatrem powrót znów przez Poznań przy znacznie większym ruchu samochodowym niż rano.

Ogólnie fajnie, w dwa dni 7 godzin wytrzymałości więc można się tylko cieszyć :)

http://connect.garmin.com/activity/442635384
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
109.73 km 0.00 km teren
03:34 h 30.77 km/h:
Maks. pr.:51.90 km/h
Kadencja:87.0
HR max:183 ( 91%)
HR avg:156 ( 78%)
Podjazdy:410 m
Kalorie: 2008 kcal

Wytrzymałość

Sobota, 8 lutego 2014 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 5

Piękna sobota, ciepło, słonecznie - nic tylko kręcić. Jedynie silny wiatr z południa przeszkadzał więc trzeba było dobrać odpowiednio trasę.
Poleciałem więc tak jak tydzień temu, robiąc sobie dodatkowo 5 rund nazwanych roboczo Wierzonka-Wierzenica. Fajne tereny, kilka hopek (w tym jedna 8%) i mały ruch.
Ogólnie trening tlenowy mieszany, czyli 2 i 3 strefa, pod koniec już nie chciało mi się trzymać mocy - brakuje trochę wytrzymałości. Jednak w lutym to normalne :P

Jedyne co mnie dziś zdziwiło to wysoki puls, no ale moc się zgadzała więc taka "dyspozycja dnia".

http://connect.garmin.com/activity/442194334
Kategoria 100-120