Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Nizinne podjazdy

Dystans całkowity:1464.26 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:05
Średnia prędkość:30.45 km/h
Maksymalna prędkość:60.10 km/h
Suma podjazdów:12409 m
Maks. tętno maksymalne:193 (96 %)
Maks. tętno średnie:391 (196 %)
Suma kalorii:30437 kcal
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:77.07 km i 2h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
76.80 km 0.00 km teren
02:30 h 30.72 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Kadencja:78.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:145 ( 72%)
Podjazdy:703 m
Kalorie: 1822 kcal

Podjazdy

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 26.05.2016 | Komentarze 0

Niby święto ale ja i tak bez czasu więc znowu trzeba było wcześnie wstać żeby pokręcić, na szczęście dziś wyjątkowo nie musiałem już o 4:30 zwlec się z łóżka więc bez tragedii.
W planie podjazdy czyli ciężki trening, jak wyjechałem to byłem kompletnie bez mocy, strasznie ciężko się kręciło. Z czasem jednak zrobiło się lepiej i jakoś dałem radę zrobić wszystkie ćwiczenia, cyferki z mocy dziś o dziwo jak najbardziej zadowalające :)

Dane wyjazdu:
68.80 km 0.00 km teren
02:12 h 31.27 km/h:
Maks. pr.:56.20 km/h
Kadencja:78.0
HR max:177 ( 88%)
HR avg:142 ( 71%)
Podjazdy:631 m
Kalorie: 1594 kcal

Podjazdy z rana

Wtorek, 24 maja 2016 · dodano: 24.05.2016 | Komentarze 0

Kolejny trening z podjazdami z samego rana, dziś już jak wstałem czułem się trochę słabszy i to wyszło na treningu, cyferki nie były takie jakie bym chciał ;) No ale słabszy dzień się zdarza.

Dane wyjazdu:
67.60 km 0.00 km teren
02:10 h 31.20 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max:185 ( 92%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:635 m
Kalorie: kcal

Kolejne podjazdy o świcie

Czwartek, 19 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 0

Wciąż walczę z przeziębieniem ale nie mogę odpuszczać treningów, bo Rajcza tuż tuż.
Tym razem znowu poranne podjazdy, mocniej niż ostatnio, z wykręcanych mocy jestem bardzo zadowolony... Powoli do przodu :)

Dane wyjazdu:
67.90 km 0.00 km teren
02:12 h 30.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:684 m
Kalorie: kcal

Poranne podjazdy

Wtorek, 17 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 0

Podjazdy z rana - bolało ;)

Dane wyjazdu:
86.20 km 0.00 km teren
02:50 h 30.42 km/h:
Maks. pr.:54.30 km/h
Kadencja:80.0
HR max:174 ( 87%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:680 m
Kalorie: 1818 kcal

Podjazdy again

Czwartek, 12 maja 2016 · dodano: 12.05.2016 | Komentarze 0

Rano powtórka z rozrywki, tyle że dziś trening był bardzo specjalistyczny i od początku do końca wypełniony dokładnymi ćwiczeniami. Każde kolejne wchodziło mocno w nogi i na koniec miałem serdecznie dość - czyli jest tak jak ma być ;)

Dane wyjazdu:
66.10 km 0.00 km teren
02:10 h 30.51 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Kadencja:79.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:391 (196%)
Podjazdy:523 m
Kalorie: 1576 kcal

Podjazdy o świcie

Środa, 11 maja 2016 · dodano: 11.05.2016 | Komentarze 0

Wyjazd 5:15, kierunek Letnica czyli podjazdy. Najpierw próba obudzenia się na rowerze, po pół godziny noga się rozkręca, a podjazdy wchodzą naprawdę sprawnie. Wszystkie jak w zegarku po 5 minut na równej mocy. No i jest fajnie, bo bałem się że rano nie da rady zrobić treningów specjalistycznych, a jednak jest to jak najbardziej możliwe.
Po treningu oczywiście do pracy.

Dane wyjazdu:
80.90 km 0.00 km teren
02:36 h 31.12 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Kadencja:78.0
HR max:172 ( 86%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:655 m
Kalorie: 1906 kcal

Popołudniowa szoska

Środa, 20 kwietnia 2016 · dodano: 20.04.2016 | Komentarze 3

Popołudniu wybrałem się do Świdnicy na szosie pokatować trochę podjazdy. Jednak byłem już mocno zmęczony i w zasadzie tylko pierwszy podjazd zrobiłem na takiej mocy jak powinienem, później to już była równia pochyła. Ale tak to jest jak się trenuje dwa razy dziennie i zbyt mało śpi... No ale czasem inaczej się nie da, byle do piątku ;)
Jak by nie było dziś wpadło prawie 135 km :)

Dane wyjazdu:
116.40 km 0.00 km teren
03:41 h 31.60 km/h:
Maks. pr.:55.40 km/h
Kadencja:80.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:148 ( 74%)
Podjazdy:909 m
Kalorie: 2829 kcal

Podjazdy na mokro

Niedziela, 17 kwietnia 2016 · dodano: 17.04.2016 | Komentarze 0

Dziś trening z serii im ciężej tym lepiej. Pomimo deszczu postanowiłem pojechać i konkretnie się upodlić ;)
Opłaciło się, bo dość szybko przestało padać, jedyny minus był taki, że wszędzie mokro i kałuże więc sprzęt i ciuchy dokładnie usyfione, ale od czego ma się pralkę i myjkę :P

Pojechałem na rundy z podjazdami, których zaliczyłem dziś aż sześć, dwie mocno, reszta żwawo. Ogólnie noga dziś kręciła bardzo fajnie, czułem się świetnie i było to widać również w cyferkach, z których mogę być tylko zadowolony :)

Dane wyjazdu:
97.50 km 0.00 km teren
03:16 h 29.85 km/h:
Maks. pr.:60.10 km/h
Kadencja:81.0
HR max:193 ( 96%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:529 m
Kalorie: 2213 kcal

Rodzinne strony vol II

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 1

Dwa dni treningowe w Poznaniu to i dwa odwiedzone ulubione kolarskie miejsca. Dziś wybrałem się do Mosiny pobawić się trochę na Pożegowie. Sprawdziłem oczywiście nogę jadąc raz w trupa, no i nie jest źle bo tylko 4 sekundy zabrakło do KOMa, który jest mocno wyżyłowany w chwili obecnej ;) Jak na moją obecną dyspozycję to pobicie swojego najlepszego czasu cieszy.

A tak poza tym to bez historii, raczej spokojna wytrzymałość i zwiedzanie dawnych miejscówek, była Mosina, Puszczykowo, WPN i Rogalin.

Przejazd przez cały Poznań rowerem pominę milczeniem, myślałem że w święta będzie spoko ale bardzo się myliłem ;)

Dane wyjazdu:
62.40 km 0.00 km teren
02:02 h 30.69 km/h:
Maks. pr.:45.40 km/h
Kadencja:80.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:529 m
Kalorie: 1514 kcal

Podjazdy

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 0

A po pracy przyszedł czas na podjazdy. Byłem już mocno zmęczony po całym dniu i jak wsiadłem na szosę to generalnie nie było ani energii ani siły ale jak już zacząłem powtórzenia na podjazdach to się jakimś cudem obudziłem. Wszystkie zaliczyłem na całkiem dobrych watach i już do końca treningu noga podawała nawet nawet ;)
Kolejny mocny dzień treningowy zaliczony, jak by nie patrzeć kolejna setka ;)