Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Virenque z miasteczka Zielona Góra. Mam przejechane 87014.77 kilometrów w tym 1170.98 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 30.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trzymaj Koło Fajny Weekend :) Warto odwiedzić:
Blog Garenge
Jimmy
Virtualtrener Mój idol: Richard Virenque

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Virenque.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:00 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max:172 ( 86%)
HR avg:154 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rozkręcenie na trenażerze

Niedziela, 11 stycznia 2015 · dodano: 11.01.2015 | Komentarze 2

Miałem ostatnio przygody związane z zębem ;) Nieprzespana noc z piątku na sobotę, w sobotę szukanie czynnego dentysty w Zielonej Górze i jak się okazało czeka mnie leczenie kanałowe - nic tylko płakać, raz że nieprzyjemne, a dwa zabójcze dla portfela :/
No i przez to sobota bez jazdy, a dziś tylko lekko na trenażerze godzinkę.
Chociaż patrząc na pogodę to jakoś mi specjalnie nie żal :D
Kategoria Trenażer


Dane wyjazdu:
51.70 km 0.00 km teren
01:45 h 29.54 km/h:
Maks. pr.:47.20 km/h
Kadencja:
HR max:173 ( 86%)
HR avg:141 ( 70%)
Podjazdy:372 m
Kalorie: 1024 kcal

Szoska

Czwartek, 8 stycznia 2015 · dodano: 08.01.2015 | Komentarze 3

Wczoraj zatrzymała mnie śnieżyca, dziś udało się pokręcić po pracy aż zrobiło się ciemno.
Na najbliższe dni szykuje się istny armageddon pogodowy :/
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
88.20 km 0.00 km teren
03:07 h 28.30 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Kadencja:
HR max:179 ( 89%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy:741 m
Kalorie: 1703 kcal

Mocniejsza wytrzymałość z elementami siły

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0

Wczoraj cały dzień lało, więc idealnie w planie miałem wolne :) Dziś sucho, wiatr trochę osłabł ale żeby nie było zbyt pięknie to temperatura spadła poniżej zera. Wleciały 3 godzinki trochę mocniejszej jazdy, sporo ćwiczeń siłowych na podjazdach, lekko nie było ale teraz można odhaczyć kolejny udany dzień.

http://www.strava.com/activities/237492463
Kategoria 70-90


Dane wyjazdu:
100.05 km 0.00 km teren
03:35 h 27.92 km/h:
Maks. pr.:51.10 km/h
Kadencja:
HR max:170 ( 85%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy:714 m
Kalorie: 1916 kcal

Pierwsza seta 2015

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 1

Było mega, mega ciężko.
Nie chcę już kopiować, więc na relację zapraszam na Trzymaj Koło.



http://www.strava.com/activities/236623654
Kategoria 100-120


Dane wyjazdu:
88.10 km 0.00 km teren
03:06 h 28.42 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Kadencja:
HR max:178 ( 89%)
HR avg:153 ( 76%)
Podjazdy:816 m
Kalorie: 1793 kcal

Wiatr, siła, wiatr... powtórz

Sobota, 3 stycznia 2015 · dodano: 03.01.2015 | Komentarze 3

Kolejny trening z cyklu nierówna walka z wiatrem za mną...
Było bardzo ciężko, szczególnie że na dziś zaplanowane były konkretne ćwiczenia siłowe i trochę potu zostawiłem na podjazdach, aż mi się nawet blok częściowo odkręcił tak mocno trzeba było naciskać na pedały...

Ale generalnie na duży plus, miałem ostatnio takie dni że coś nie mogłem znaleźć motywacji na kręcenie, takie treningi z przymusu, no i dziś się odwróciło, fajnie się kręciło, pomimo ciężkich warunków chęci wróciły i niech już tak zostanie.

No i na trasie taka niespodzianka... Giant postanowił odpocząć po kolejnym morderczym powtórzeniu na podjeździe:

Kategoria 70-90


Dane wyjazdu:
81.40 km 0.00 km teren
02:52 h 28.40 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Kadencja:
HR max:173 ( 86%)
HR avg:152 ( 76%)
Podjazdy:359 m
Kalorie: 1435 kcal

Noworocznie

Czwartek, 1 stycznia 2015 · dodano: 01.01.2015 | Komentarze 3

Dziś nowy rok, wczoraj nie zapijałem jakoś szczególnie komara, więc można było pojechać na trening, szczególnie że pogoda fajna - no może oprócz tego cholernego silnego wiatru który wiał mi w twarz przez ponad 50 pierwszych kilometrów :/

Jedyne co to byłem niewyspany, bo spać poszliśmy o 2:00 a już krótko po 5:00 Staś postanowił wstać...

Postanowiłem dziś pokręcić bardziej płasko, szczególnie że w planie była zwykła wytrzymałość. Pojechałem więc w kierunku granicy i dzięki temu można powiedzieć że mam zapędy masochistyczne, bo w zasadzie przez 50 kilometrów wiało mi bezczelnie w ryja, a w połączeniu z oponami z bieżnikiem które teraz ujeżdżam to była prawdziwa męka z wolną prędkością.

Tak czy inaczej trening zaliczony, trochę mnie zmasakrowało ale pięknie weszło w nogi.

Najlepszego w nowym roku !!

P.S. Jeszcze nie wiem czy będę kontynuował wpisy na Bikestats, zobaczymy...
Kategoria 70-90


Dane wyjazdu:
61.50 km 0.00 km teren
02:10 h 28.38 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Kadencja:
HR max:181 ( 90%)
HR avg:157 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1092 kcal

Sylwestrowo

Środa, 31 grudnia 2014 · dodano: 31.12.2014 | Komentarze 0

Ostatni trening w tym roku, nic specjalnego - rano jeszcze leżał śnieg, poczekałem aż stopnieje i pojechałem, zaczęła się mżawka, więc było mokro i zimno. Po takiej przerwie było ciężko, na podjazdach tragedia, pod wiatr tragedia, puls wysoki jak diabli ale to chwilowe :P
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:00 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max:187 ( 93%)
HR avg:155 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 650 kcal

Trenażer

Poniedziałek, 29 grudnia 2014 · dodano: 29.12.2014 | Komentarze 0

No to miałem pięć dni totalnej laby, tylko jedzenie, leżenie do góry brzuchem i odwiedzanie rodziny. Bonusowo Hobbit w Imax Poznań w drugie święto.
No i dziś musiałem wreszcie wsiąść na trenażer, oj ciężki to był powrót, planowo miałem zrobić czasówkę testową na oznaczenie mocy na progu LT - to był zły pomysł :P
Kategoria 0 - 70


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:00 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Kadencja:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trenażer

Wtorek, 23 grudnia 2014 · dodano: 29.12.2014 | Komentarze 1

Przedwigilijne kręcenie na luzaku.


Dane wyjazdu:
80.30 km 0.00 km teren
02:52 h 28.01 km/h:
Maks. pr.:47.50 km/h
Kadencja:
HR max:174 ( 87%)
HR avg:150 ( 75%)
Podjazdy:660 m
Kalorie: 1543 kcal

Wiatr, wiatr, wiaaaatrrrr

Niedziela, 21 grudnia 2014 · dodano: 21.12.2014 | Komentarze 1

Wczoraj zrezygnowałem z treningu ale dziś już nie było takiej opcji, szczególnie że zaraz święta i przymusowa długa przerwa od roweru.
Wyjechałem i od razu wiedziałem, że będzie to trochę rzeźnia, większość trasy wyszła pod wiatr, w dodatku nie patyczkowałem się zbytnio i pokręciłem dziś sporo po podjazdach. W dodatku nogi bolały po wczorajszej siłowni.
Żeby było jeszcze lepiej to złapałem kapcia i już się przekonałem, że pora zakupić nowe oponki :P

Tak czy inaczej było zacnie !
Kategoria 70-90